Wilki zagryzły ponad 20 owiec na Podkarpaciu
Hodowca owiec z Iskrzyni na Podkarpaciu wczesnym rankiem wyprowadził stado owiec na ogrodzone pastwisko w okolicy drogi krajowej nr 19. Gdy wrócił na miejsce po trzech godzinach, jego oczom ukazał się krwawy widok. Jak podaje portal „terazkrosno.pl”, wilki zagryzły 12 dorosłych owiec i 9 młodych. Dodatkowo trzy owce są ranne.
To pierwszy atak wilków od ponad 15 lat, od kiedy zajmuję się hodowlą owiec - powiedział portalowi.
Sołtys Iskrzyni, Grzegorz Boczar w rozmowie z „Wirtualną Polską” powiedział, że wilki pojawiają się w okolicy wypasu bydła, a raz były widziane w blisko posesji.
Jesteśmy przestraszeni. Ludzie się naprawdę boją – mówił sołtys.
RDOŚ: za atak odpowiadają wilki
Łukasz Lis z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie przekazał nam, że na miejsce udali się pracownicy RDOŚ.
Stwierdzili rzeczywiście, że za ten atak odpowiadają wilki. Zostały dokonane czynności urzędowe, czyli po prostu udokumentowane, więc hodowca może liczyć na odszkodowanie – mówi
ZOBACZ: Skutki pożaru w Bieszczadach na połoninie Caryńskiej
Polecany artykuł: