Nawałnice przeszły przez Podkarpacie
Po północy od strony Łazowa w gminie Krzeszów poprzez Kulno, Wólkę Łamaną, Brzyską Wolę po lasy jastrzębskie w gminie Kuryłówka przeszła nawałnica burzowa nazywana wiatrem prostoliniowym (termin stosowany dla odróżnienia tego typu wiatrów od wiatrów związanych z rotacją, np. trąba powietrzna, cyklony tropikalne). Jak dodała wójt Kuryłówki, deszcz nie padał z góry na dół, ale poziomo.
Wiatr prostoliniowy spowodował wyłamanie wielu drzew. Zostały uszkodzone budynki mieszkalne i gospodarcze. Ze względu na połamane drzewa zostały uszkodzone ogrodzenia – powiedziała Wyszyńska.
Dodała, że w jeden dom uderzył piorun i częściowo spaliło się poddasze. Zostały także zniszczone bardzo duże połacie lasów.
„Wiatr łamał drzewa jak zapałki”
Strażacy przez całą noc udrażniali drogi.
Drzewa leżały na odcinkach jezdni po 100 i więcej metrów. Wiatr je połamał jak zapałki – dodała Wyszyńska.
Poinformowała, że niszczycielska nawałnica trwała zaledwie kilkanaście minut. Jej zdaniem dotychczas gmina takich zniszczeń na skutek pogody nie notowała.
Trwa zabezpieczanie uszkodzonych budynków, dachów i szacowanie strat, w tym także w rolnictwie. Poszkodowani będą mogli liczyć na pomoc finansową. Zgodnie z procedurą o sytuacji zostały poinformowane służby wojewody.
Polecany artykuł: