„Proszę mnie połączyć z policją, o wypadek chodzi…. człowiek siedział na krześle przewrócił się i przysypała go ziemia, … za chwileczkę może być za późno” - te słowa zaalarmowały wszystkie służby ratownicze. Na miejsce zdarzenia zostali skierowani policjanci, zespół karetki pogotowia ratunkowego i trzy zastępy straży pożarnej. Po dotarciu na miejsce mundurowi zastali zgłaszającego. Mężczyzna z wielkim przekonaniem wskazywał funkcjonariuszom miejsce, w którym rzekomo miał leżeć człowiek przysypany ziemią.
CZYTAJ TAKŻE: KROSNO: W bloku doszło do wybuchu. 22-latek eksperymentował z niezidentyfikowaną substancją
Fałszywe wezwanie służb. Mężczyzna był pijany
Jednak zgłoszenie okazało się bezzasadne, do takiej sytuacji nie doszło. - Czynności w miejscu, które zgłaszający wskazywał jako miejsce wypadku, nie potwierdzały jego słów. Nie było tam żadnego człowieka potrzebującego pomocy, jak również ziemi, która miałaby go przysypać - informują policjanci z Brzozowa.
Okazało się jednak, że mężczyzna, który zadzwonił po służby, był pijany. Alkomat wykazał ponad 0,5 promila. 42-latek odpowie za swoje zachowanie.
Polecany artykuł: