Wataha wilków nagrana w Bieszczadach. „Straszny widok”

i

Autor: Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe/Facebook

Bieszczady

Wataha wilków nagrana w Bieszczadach. „Straszny widok”

2023-10-17 15:09

Nadleśnictwo Baligród znów zaskoczyło internautów. W ich mediach społecznościowych pojawiło się nagranie watahy wilków, która zebrała się na łopieńskiej polanie. Autorzy nagrania naliczyli 13 drapieżników. Internauci nie kryli zaskoczenia w komentarzach.

Wataha wilków nagrana w Bieszczadach

W mediach społecznościowych Nadleśnictwa Baligród opublikowano kolejne zaskakujące nagranie. Leśnicy zauważyli na łopieńskiej dolinie watahę wilków, która liczyła 13 drapieżników. Ich widok może zdumiewać. Internauci trafnie zauważyli, że choć jest to piękne spotkanie, to przy okazji też bardzo niebezpieczne.

Wataha wilków nagrana w Bieszczadach. „Straszny widok”

Zachwyceni widokiem wilczej watahy internauci licznie komentują nagranie Nadleśnictwa Baligród. Podkreślają, że to niecodzienne spotkanie, a same wilki muszą czuć się w Bieszczadach dobrze, skoro tak chętnie pokazują się ludziom. Inni zaznaczyli, że mimo zachwytu, jaki może wywołać tak bliski kontakt z drapieżnikami. taki widok to oznaka dużego niebezpieczeństwa.

Straszny widok. Żal zwierząt gospodarskich i zwierzyny dzikiej

Straszne. Oby nie zaatakowały bydła albo innych zwierząt gospodarskich

Piękne wilki, ale niebezpieczne spotkanie – pisali internauci.

Wilki podchodzą do domów

Pod koniec września 2023 roku w Brzozowie poinformowano mieszkańców, że na wniosek burmistrza, RDOŚ w Rzeszowie wydał zgodę na „umyślne płoszenie lub niepokojenie wilków podchodzących do zabudowań mieszkalnych i gospodarczych na terenie gminy Brzozów”.

Od kilku miesięcy, mieszkańcy wsi i miejscowości żyli w strachu przed drapieżnikami. Agnieszka Wilk, naczelnik Wydziału Administracji i Spraw Obywatelskich w brzozowskim urzędzie w rozmowie z nami mówiła, że sytuacja związana z tymi drapieżnikami jest naprawdę trudna.

Incydentów jest bardzo dużo. Wilki chodzą po ulicach, blisko domów, wchodzą na podwórka – mówiła nam Agnieszka Wilk.

ZOBACZ: Podkarpacie to region opuszczonych cerkwi

Kłótnia zakończona krwawą masakrą? Sąsiedzi mówią o przeraźliwych krzykach. W mieszkaniu znaleziono dwa ciała