Niebezpieczne zdarzenie na podkarpackiej drodze. Mężczyzna walczył z dmuchawą
Tę dziwną dosyć sytuację na nagraniu uwiecznił jeden z kierowców, który podróżował DK19 w miejscowości Iskrzynia na Podkarpaciu. Sprawa wyglądała poważnie, gdyż operator dmuchawy chodził po drodze, a obok przejeżdżały samochody. Chodził i miał z tym spore problemy. Szczególnie z utrzymaniem równowagi.
Do zdarzenia doszło w środę, 14 sierpnia. Na opublikowanym filmie widzimy, jak mającego spore problemy z koordynacją mężczyznę próbuje ominąć samochód ciężarowy. Pracownik, próbujący usunąć z chodnika skoszoną trawę, poruszał się nie tylko po nim, ale także po całej szerokości jezdni. W końcu wyszedł do niego nadjeżdżający kierowca.
- Wracając z wakacji natrafiliśmy na pijanego mężczyznę, który po pijaku starał się zdmuchiwać dmuchawa - skoszoną trawę. Jak widać bezskuteczne. Był tak pijany, że po przewróceniu się nie był w stanie wyłączyć tej dmuchawy...z kolegami podnieśliśmy go – czytamy w opisie filmu na kanale Stop Cham.
W sieci nie brakuje komentarzy. Nagranie staje się coraz bardziej popularne
Czy na miejscu pojawiła się policja? - Policji nie wzywaliśmy - myślę, że można było spokojnie ją wezwać, natomiast byliśmy po paru godzinach podróży, zmęczeni i chcieliśmy jak najszybciej wrócić do domu. Inne auta też się zatrzymały, więc policję mógł wezwać, któryś z innych kierowców – czytamy dalej.
Wprawdzie samochody na wspomnianej drodze nie jeżdżą zbyt szybko, ale i tak cała sytuacja była bardzo niebezpieczna i mogła zakończyć się dużo gorzej. W komentarzach pod opublikowanym nagraniem pojawiło się sporo komentarzy, a ich liczba ciągle rośnie. Internauci nie powstrzymują się od stanowczych opinii.
- W tym roku już kilku takich ,,ogrodników,, widziałem w swoim mieście, tyle że z kosami – zaznacza jeden z komentujących. Na bank po lewej stronie za kadrem kamery musi być jakiś silny magnes – dodaje nieco z przymrużeniem oka kolejna osoba.
ZOBACZ: MŁODY KIEROWCA ZAKOŃCZYŁ MANEWR WYMIJANIA W SKLEPIE