Wybory na prezydenta Rzeszowa. Komentarz Waldemara Szumnego
Sondaże exit poll Ipsos, które poznaliśmy tuż po godzinie 21.00 mówią, że ubiegający się o reelekcję Konrad Fijołek zdobył w drugiej turze w Rzeszowie 56,1 procent głosów wyborców. Wynik Waldemara Szumnego to 43,9 procent. Biorąc pod uwagę sondażowe wyniki pierwszej tury wyborów samorządowych przeprowadzanych w Rzeszowie, na potwierdzenie badania należy wstrzymać się do wyników przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą. Jak swój wynik komentuje Waldemar Szumny?
Świetny wynik, świetny wynik, rewelacyjny. Uważam, no w historii tak nie było, żeby kandydat Prawa i Sprawiedliwości miał takie wyniki. Ostateczny, ten końcowy nie jest jeszcze znany. Gratuluję Konardowi Fijołkowi jego wyniku, a bardzo, bardzo dziękuję mieszkańcom Rzeszowa, którzy postawili na mój program, na ten nasz wspólnie przygotowany program, na moją kandydaturę, głosując na mnie. Ja naprawdę odczuwam to, postrzegam jako wielki sukces mieszkańców, że postawili w tak znacznym stopniu, na pozytywny przekaz, pozytywną kampanię, bo my tak działaliśmy i to zrealizowaliśmy 100% - mówił na gorąco Waldemar Szumny.
Sondażowe wyniki nie są jeszcze wynikami oficjalnymi. Pierwsza tura wyborów w Rzeszowie pokazała, że sporo może się zmienić. Jak podchodzi do tego kandydat Prawa i Sprawiedliwości?
Przede wszystkim ja nie chciałbym gdybać, jeżeli będzie inaczej, wtedy się wypowiem oczywiście i odpowiednio to skomentuję. Myślę, że na dzisiaj należy zachować spokój do rana - podkreśla Szumny.
Kandydat na prezydenta Rzeszowa zdecydował się także na pierwsze podsumowanie kampanii.
Kampania dla mnie bardzo pozytywna, media bardzo wiarygodnie i z perfekcjonizmem, z profesjonalizmem i naprawdę z takim dokładnym przekazem informowały, co się dzieje, co mówimy, o czym mówimy, gdzie jesteśmy. Jestem bardzo wdzięcznym mediom dlatego, że mieszkańcy Rzeszowa dzięki temu mogli się dowiadywać wszystkiego o programach, o kandydatach. To jest świetne, że te relacje opisywały, przedstawiały rzeczywistość, a mieszkańcy oczywiście z tego wyciągali wnioski, oddając swój głos, czyli mogli sobie przeanalizować, a dzięki państwu mogli się bardzo dużo dowiedzieć - mówił w rozmowie z naszym reporterem Szumny.
Waldemar Szumny pokusił się także o stwierdzenie, jaką decyzję pierwsze by podjął, gdyby okazało się, że to jednak on zostanie prezydentem Rzeszowa.
Ja tu już mówiłem. To jest powołanie tych bezpartyjnych zastępców jako trzech fachowców. Każdy w swojej dziedzinie, każdy by dostał inne zadanie jako pierwsze. Oczywiście też uporządkowanie tego chaosu komunikacyjnego i odkorkowanie miasta - podkreślił.
To jednak nie wszystko. Kandydat PIS stwierdził, że następne decyzję w jego wykonaniu też byłyby bardzo istotne.
Druga decyzja, ale równoległa tak naprawdę z pierwszą, to wprowadzenie weryfikacji przez ostatnich dziesięć lat wydanych wuzetek, bo być może tam są takie, które nie są zbyt korzystne dla mieszkańców. Czyli jakby walka z bałaganem urbanistycznym. Trzecia decyzja to wdrożenie tych programów, na które czekają mieszkańcy, żeby uwolnić ich energię i ich potencjał. To programy zielony budżet obywatelski, młodzieżowy budżet obywatelski, korepetycje, pakiet dla młodych, pakiet dla seniorów, kultura plus. Tych programów jest bardzo dużo - zaznaczył Szumny.
Podkreślił także, że nawet w przypadku przegranych wyborów, ma plany związane z Rzeszowem. Jeżeli nawet się nie uda wygrać tych wyborów, no to przecież jest jeszcze rada miasta. I tutaj też można dużo podziałać - podkreślił.
ZOBACZ: DRUGA TURA WYBORÓW SAMORZĄDOWYCH. TAK GŁOSOWALI POLACY