Przeciwko czemu protestują kobiety?
Od kilku dni trwa protest kobiet w Polsce. Panie sprzeciwiają się wyrokowi TK, który mówi, że aborcja przy wadach płodu jest niezgodna z Konstytucją, tym samym musi być zakazana.
W środę nie idziemy do roboty
Kobiety w całej Polsce wychodziły tłumnie na ulice z transparentami, blokowały ruch uliczny. 28 października protest przybierze też inną formę. Kobiety, poza popołudniowym protestem na ulicach, planują tego dnia nie iść do pracy.
"W środę nie idziemy do roboty!Bierzemy urlop na żądanie. Bierzemy urlop bezpłatny. Bierzemy urlop na oddanie krwi. Zamykamy firmę, sklep, punkt handlowy. Albo po prostu - nie idziemy do roboty!" - pisze Ogólnopolski Strajk Kobiet na swoim profilu na FB.
Wiele firm i pracowników zadeklarowało przyłączenie się do protestu. Internauci komentują (pisownia oryginalna):
Nie pracuję! ❤ szef rozesłał wzruszającego maila! Nie pracuję w środę, odwołałam wszystko- branża projektowa, choć pewnie to się nie rzuci w oczyKażda dziewczyna w naszej kancelarii Robaszewska & Płoszka. Radcowie Prawni- prawniczka lub osoba z obsługi administracyjnej, która zgłosi chęć przystąpienia do strajku, ma dzień wolny.Jako przedsiebiorczyni i pracodawczyni oglosiłam środę dniem wolnym. Z prawem do wynagrodzenia rzecz jasna.
Dzień wolny od zajęć na studiach?
Co ciekawe, Uniwersytet Gdański 28 października pozwala studentkom (i studentom) zostać w domach. Ten dzień ogłoszono dniem rektorskim.