W lecie nie mogą otworzyć okna, aby smród nie wdarł się do mieszkania. Mieszkańcy Przewrotnego skarżą się, że wydobywający się z zakładu utylizacji zapach, powoduje u nich ból głowy, czy nudności. Nadzieją na polepszenie warunków życia jest budowa antyodorowa instalacja. Niestety, jej budowa się opóźnia. Pracownicy Sarii poinformowali o tym podczas spotkania z mieszkańcami.
„W marcu opublikowane zostało obwieszczenie, dające możliwość zapoznania się stronie społecznej z całością materiału zebranego w sprawie. Już na przełomie marca i kwietnia oczekiwaliśmy na decyzję środowiskową, konieczną do złożenia wniosku o wydanie decyzji o warunkach zabudowy” – relacjonuje Zarząd Sarii.
I taka decyzja ta została wydana 31 maja, a uprawomocniła się 22 czerwca.
Opóźnienia trwają już trzy miesiące
Po uzyskaniu decyzji, pracownicy Sarii złożyli kolejne dokumenty.
„Natychmiast złożyliśmy wniosek o podjęcie zawieszonego postępowania. Chcemy podkreślić, że dostarczamy organom wszystkie wymagane dokumenty, natychmiast po otrzymaniu stosownej prośby. Jeśli uzupełniona dokumentacja okaże się wystarczająca, w drugiej połowie sierpnia powinniśmy otrzymać decyzję o warunkach zabudowy. Widzimy, że jest to o blisko trzy miesiące później w stosunku do założonego planu. Tym samym przesunie się okres realizacji pozostałych etapów” – czytamy w oświadczeniu zarządu.
Mimo opóźnień pracownicy zakładu utylizacji odpadów pochodzenia zwierzęcego, głośno zadeklarowali, że jeśli uzyskają wszystkie pozwolenia, to firma uruchomi budowę instalacji antyodorowej.
- Zgodnie z przedstawionym scenariuszem pod koniec roku instalacja rozpocznie funkcjonowanie w trybie testowym – deklaruje zarząd firmy Saria.
Mieszkańcy widzą przełom
Podczas spotkania z mieszkańców gminy Głogów Małopolski, Daniel Hałas przedstawiciel firmy, Saria obiecał, że mieszkańcy będą oddychać czystym powietrzem w Przewrotnem już w 2023 roku.
- Odczuwam wrażenie, że jest to etap pełnego zrozumienia potrzeb mieszkańców – napisał w sieci jeden z mieszkańców, który uczestniczył w spotkaniu.