W lasach na Podkarpaciu rozpoczęła się akcja o kryptonimie "Wieniec"
Na terenie całej Polski, w tym także na Podkarpaciu, trwa akcja Straży Leśnej o kryptonimie "Wieniec". - Kryptonim akcji może sugerować jakieś cmentarne okoliczności, natomiast jest ona związana z przeciwdziałaniem nieetycznemu zbieraniu poroży. W tym okresie, druga połowa lutego, marzec, lasy są penetrowane przez poszukiwaczy poroży. Jelenie często są przepędzane w celu uzyskania tak zwanego złota leśnego, czyli zrzutów - mówi nam Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie.
Akcja została zainicjowana w 2021 roku, kiedy to w województwie zachodniopomorskim, w okolicy Ińska, wypłoszona przez poszukiwaczy chmara jeleni weszła na zamarznięte jezioro i 18 zwierząt utonęło. - Nie chcemy, żeby zwierzęta padały ofiarą tego typu zachłanności. Właśnie tamten przypadek skłonił kierownictwo Lasów Państwowych do przyjrzenia się problemowi i zorganizowania akcji Straży Leśnej pod kryptonimem „Wieniec” , która ma na celu przeciwdziałanie nieetycznym występkom - mówi Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie.
Straż Leśna prowadzi działania, które mają zapobiec takim sytuacjom w przyszłości.
Oczywiście zaznaczamy, że zbieranie zrzutów jest legalne, poza obszarem parków narodowych, rezerwatów i parków krajobrazowych. Tam jest zakaz. Trzeba natomiast zachować pewien poziom tego zbierania - podkreśla Edward Marszałek.
Jeżeli ktoś decyduje się na poszukiwanie zrzuconych przez jelenie poroży, powinien:
- Nie płoszyć zwierzyny.
- Nie wchodzić w ostoję zwierzyny.
- Zwłaszcza w ostoję niedźwiedzi.
Zwracamy uwagę na fakt, że poszukiwacze zrzutów dość często są ofiarami ataków niedźwiedzi, bo zapuszczają się w te dzikie tereny, gdzie trzeba zwierzynie zostawić absolutny spokój - zaznacza rzecznik RDLP w Krośnie.
Polecany artykuł:
Co grozi za nieetyczne poszukiwania?
Jakie konsekwencje mogą czekać poszukiwaczy poroży, którzy przekroczą granicę i posuną się za daleko? - Zazwyczaj sprawa kończy się pouczeniem. W ubiegłym roku nie stwierdzono drastycznych przypadków - mówi Edward Marszałek. Natomiast w poprzednich latach, a właściwie kilkanaście lat temu, zdarzały się przypadki śmierci jeleni, które spowodowane były działaniami poszukiwaczy.
Idąc po wysokim, zamarzniętym śniegu, jelenie się zapadają. Takie dwa przypadki odnotowano we wschodniej części Beskidu Niskiego. Sprawcy zostali ukarani - słyszymy.
Akcja o kryptonimie „Wieniec” ma charakter ogólnopolski i będzie prowadzona do 12 marca we współpracy z innymi służbami w terenie.
ZOBACZ: Tę wieś na Podkarpaciu znają wszyscy. Nie wszyscy wiedzą jednak, że przed laty córka słynnego cesarza ofiarowała tutejszej parafii kilka tysięcy złotych reńskich
