O krok od tragedii w Budach Głogowskich
W budynku, w którym o włos doszło do tragedii przebywało pięć osób. Dwoje dorosłych i troje dzieci, w wieku od 4 do 8 lat. W pewnym momencie kobieta, która znajdowała się w łazience straciła przytomność. Wezwani na miejsce strażacy wykryli w mieszkaniu wysokie stężenie tlenku węgla – ponad 120 ppm.
Do szpitala trafiła poszkodowana kobieta oraz trójka dzieci. Najprawdopodobniej źródłem toksycznego czadu był piecyk gazowy do podgrzewania wody w łazience – informuje bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.
Tylko w tym roku podkarpaccy strażacy interweniowali już blisko 50 razy w związku z obecnością czadu. Poszkodowane zostały 23 osoby.
Apelujemy o regularne przeglądy urządzeń grzewczych i stosowanie czujek tlenku węgla – dodaje bryg. Marcin Betleja.
ZOBACZ: Bus wjechał w ciężarówkę, która stała w korku po poprzednim wypadku
Objawy zatrucia czadem
Czad dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie wchłaniany jest do krwiobiegu, uniemożliwiając przy tym prawidłowe rozprzestrzenianie się tlenu we krwi i powodując przy długotrwałym narażeniu lub większych dawkach śmierć przez uduszenie. Do objawów zatrucia tlenkiem węgla zaliczyć należy m.in.:
- ból głowy
- oddech przyspieszony lub nieregularny
- osłabienie
- duszności
- nudności
- zaburzenia orientacji
Jak zabezpieczyć się przed zagrożeniem?
Główną przyczyną zatruć jest niesprawność przewodów wentylacyjnych, kominowych, spalinowych i dymowych. By zminimalizować ryzyko zatrucia czadem, warto zaopatrzyć się w specjalną czujkę, która w przypadku pojawienia się tlenku węgla w pomieszczeniu, poinformuje o tym lokatorów, ostrzegając przed niebezpieczeństwem.
Jak pomóc w przypadku zatrucia? Jeśli nie ma zagrożenia dla ratującego - poszkodowanemu trzeba zapewnić dopływ świeżego, czystego powietrza i wynieść go w bezpieczne miejsce. Jeśli zagrożenie dla ratującego istnieje - akcję należy zostawić wezwanym wcześniej na miejsce służbom.