Przed nami powrót upalnych dni w Polsce. Fala upałów będzie szczególnie odczuwalna we wschodnich regionach kraju i tam potrwa ona najdłużej. Co więcej, wysokim temperaturom będzie towarzyszyć duża wilgotność powietrza, co spowoduje, że odczuwalna temperatura będzie wyższa niż ta, którą będą wskazywać termometry. W kolejnych dniach tego tygodnia musimy przygotować się na parne i duszne lato. Taka pogoda może powodować również popołudniowe i wieczorne burze.
Upalne zakończenie wakacji
Jak informuje portal dobrapogoda24.pl powrót upałów do Polski jest możliwy dzięki wzmocnieniu się wyżu rosyjskiego.
- W kolejnych dniach klinem zacznie sięgać ze wschodu i północnego wschodu Polski, a przez to obecnie znajdujący się front atmosferyczny nad Polską nie będzie mieć możliwości opuszczenia naszego kraju zwykle przesuwając się z zachodu na wschód. Wyż zamknie więc obszar zatoki z frontem – czytamy na dobrapogoda24.pl.
Czy wysokie temperatury odczujemy w całej Polsce? To zależy od frontu, który obecnie znajduje się nad zachodnią Polską.
- Zasięg upału w poszczególnych dniach może się jeszcze zmienić, gdyż ostatecznie zależy od wpływu rosyjskiego wyżu i położenia zachmurzenia frontowego. Nie zmienia to jednak faktu, że upał nietypowo w tym sezonie rozszerzający się ze wschodu na zachód do centrum kraju i później na zachód wydaje się pewny – informują eksperci.
Ciepłe powietrze będzie powodować groźne burze
Najbliższe dni mogą obfitować w silne i groźne burze, a także ulewne opady deszczu. Musimy przygotować się na to, że będzie duszno i parno.
Wyższa temperatura po opadach burzowych będzie zwiększać parowanie, które dodatkowo wpłynie na zawartość pary wodnej w pionowym profilu atmosfery. Po opadach w rejonie przejaśnień i rozpogodzeń zacznie się szybko robić parno i duszno, tym samym upał mimo umiarkowanych temperatur będzie niezwykle uciążliwy – informuje portal dobrapogoda24.pl