W przeciągu kilku dni kilkukrotnie próbowano włamać się do sklepu na terenie gminy Ulanów. Zdarzenie z udziałem czterech młodych mężczyzn różniło się jednak od normy.
Mężczyźni narobili takiego hałasu, że pobudzili sąsiadów, którzy zawiadomili właścicielkę sklepu. Kobieta jadąc na miejsce zobaczyła jednego z włamywaczy przy drodze, który stał na czatach. Gdy ją ujrzał zaczął uciekać do lasu. Pozostali również zbiegli z miejsca zdarzenia.
Szukali grzybów i jagód w lesie... w zimie
Policjanci, którzy przybyli na miejsce ruszyli w kierunku lasu w poszukiwaniu uciekinierów. Młodzi mężczyźni szybko zostali zatrzymani. Tłumaczyli się policjantom, że nie mieli nic wspólnego z usiłowaniem włamania, a po lesie chodzili bo szukali jagód i grzybów. Cała czwórka została rozpoznana przez świadków.
15, 17, 19 i 20-latek w trakcie przesłuchania przyznali się do winy. Wyjaśnili, że na miejsce przyjechali rowerami, a do sklepu próbowali dostać się demontując kratę w oknie.
15-latek został przewieziony do Policyjnej Izby Dziecka, będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym. Pozostała trójka będzie odpowiadać przed sądem karnym.