Drożyzna na Ukrainie. Eksperci alarmują
Eksperci wskazują, że z uwagi na rosnące podatki nakładane na krajowych producentów, ceny niektórych ukraińskich produktów mogą przewyższyć ceny ich europejskich odpowiedników. Według danych Narodowego Banku Ukrainy (NBU), inflacja od października 2022 do października 2023 roku wyniosła 9,7 proc., co wyraźnie przekłada się na wyższe ceny podstawowych artykułów spożywczych. Głównymi czynnikami wpływającymi na inflację są rosnące koszty produkcji, w tym wysokie ceny energii elektrycznej, które podnoszą koszty wytwarzania w niemal wszystkich sektorach gospodarki – od rolnictwa po przemysł.
Nie bez znaczenia pozostaje również presja podatkowa na rolników i producentów. Zmiany w polityce podatkowej zwiększają koszty prowadzenia działalności, co w efekcie przenosi się na konsumentów. Dodatkowo sytuację pogarszają wahania kursów walut oraz sezonowe czynniki, takie jak mniejsze plony niektórych roślin.
Polecany artykuł:
Gdzie jest drożej? W Polsce czy na Ukrainie?
Prognozy na 2024 rok wskazują na kontynuację wzrostu cen. Zarówno rząd, jak i ekonomiści są zgodni, że priorytetem powinno być opanowanie tego procesu oraz wsparcie lokalnych producentów, aby zapobiec dalszemu pogorszeniu sytuacji gospodarczej i złagodzeniu skutków inflacji dla obywateli.
W artykule przedstawiono również porównanie cen wybranych produktów w Ukrainie i Polsce. Analizując dane Ministerstwa Finansów Ukrainy oraz ceny w popularnych polskich sklepach, takich jak Lidl i Biedronka (przy przeliczniku 1 UAH = 0,097 zł), można zauważyć, że w Polsce taniej można kupić takie produkty jak mleko, chleb, olej słonecznikowy, ziemniaki czy kasza gryczana. Jednak filety z piersi kurczaka i jajka są droższe w Polsce, co nie zmienia faktu, że Ukraińcy już teraz odczuwają ich wysokie ceny. Na przykład w październiku ceny jajek w Ukrainie wzrosły o 18,2 proc., co spotkało się z niezadowoleniem konsumentów.
Taki obraz sytuacji wskazuje, jak bardzo złożony jest problem drożyzny w Ukrainie oraz jak silnie wpływa na codzienne życie jej mieszkańców.
ZOBACZ: Nietypowe atrakcje w Bieszczadach
