W piątek, 23 kwietnia funkcjonariusze z bieszczadzkiej placówki w Czarnej Górnej zaobserwowali trzy kobiety i mężczyznę zmierzających bezpośrednio w kierunku granicy państwowej. Osoby pomimo widocznych tablic ostrzegawczych mówiących o zakazie przekraczania granicy państwowej, zignorowali je i poszli dalej na Ukrainę. Po upływie krótkiego czasu, ponownie wrócili na polską stronę.
Przekroczyli granicę, bo chcieli zrobić sobie zdjęcie
Natychmiast zostali poddani kontroli przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Okazało się, że to grupa przyjaciół, niemieckich studentów, którzy przyjechali w Bieszczady. Jak wyjaśnili, powodem przekroczenia granicy było zrobienie sobie zdjęć przy ukraińskim słupku granicznym. Jak powiedzieli, całe zdarzenie potraktowali jako przygodę turystyczną z morałem w tle.
Cudzoziemcy za popełnione wykroczenia zostali ukarani mandatami karnymi w kwocie po 200 zł każdy. W bieżącym roku to pierwsze zdarzenie związane z „turystycznym przekroczeniem granicy państwa”.
Polecany artykuł: