- Pijany kierowca lawety, uciekając przed policją, spowodował tragiczny wypadek w Grochowem.
- W wyniku zderzenia zginęły trzy młode osoby w wieku 12, 18 i 19 lat.
- Sprawca miał blisko 1,5 promila alkoholu; okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokuratura.
Pijany kierowca lawety doprowadził do tragicznego wypadku. Nie żyją trzy osoby, w tym dziecko
Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór, około godziny 21.00 w w miejscowości Grochowe w powiecie mieleckim. Pijany kierowca lawety doprowadził do wypadku, w którym zginęły podróżujące autem trzy osoby, w tym 12-letnie dziecko. 43-latek uciekał przed policją.
Przed godziną 21:00 funkcjonariusze Mieleckiej komendy na drodze powiatowej zauważyli kierującego autolawetą, który jechał środkiem jezdni. Podczas próby zatrzymania tego pojazdu przy użyciu sygnałów uprzywilejowanych, kierujący lawetą podjął próbę ucieczki - mówi nam Bernadetta Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Na skrzyżowaniu wymusił pierwszeństwo przejazdu i zderzył się z prawidłowo jadącym samochodem osobowym. Seat uderzył jeszcze w słup energetyczny. Uderzenie było tak silne, że podróżujące autem osoby zostały zakleszczone w pojeździe. Niestety życia pokrzywdzonych nie udało się uratować. Ofiary to osoby w wieku 19, 18 i 12 lat.
Kierowca miał w organizmie blisko półtora promila alkoholu - podkreśla policja.
Teraz, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniane będą szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
ZOBACZ: Troje nastolatków zginęło w wypadku. Uderzył w nich nietrzeźwy kierowca [ZDJĘCIA]
