Sport

Trwa zbiórka na hokejowy klub z Sanoka. Sprawdzamy, ile pieniędzy brakuje

2025-02-04 15:13

Klub hokejowy STS Sanok stoi na krawędzi. Po wielu latach sportowych emocji i sukcesów, przyszły niestety te gorsze chwile. Problemy finansowe, które dotknęły lokalną drużynę są na tyle poważne, że prezes klubu zdecydowała się na uruchomienie zrzutki w internecie. Sprawdzamy, jak dużo pieniędzy udało się zebrać i jak dużo jeszcze potrzeba.

Sanocki klub hokejowy krok nad przepaścią. Trwa zbiórka pieniędzy 

Jakiś czas temu pisaliśmy o klubie hokejowym STS Sanok, który musi stawić czoła poważnym problemom finansowym. - Klub od lat zmagał się z trudnościami finansowymi na zasadzie „aby przetrwać i się utrzymać w lidze" – mówiła nam prezes zarządu Marta Przybysz. Pomimo trudnej sytuacji klub cały czas inspiruje młodzież i promuje miasto na arenie krajowej i międzynarodowej. - Kiedy patrzę na tych młodych ludzi, widzę, że hokej to dla nich coś znacznie więcej niż sport i rywalizacja. To ceremonia, walka o miasto i naszą społeczność – podkreślała prezes.

Aby prawidłowo funkcjonować, klub potrzebuje budżetu na poziomie 2-3 milionów złotych roczne. To absolutne minimum, aby możliwa była rywalizacja z innymi drużynami i stabilność finansowa. Prezes Marta Przybysz zdecydowała się na uruchomienie zbiórki pieniędzy. Cel jest bardzo ambitny, zakłada 1000000 złotych.

Ile pieniędzy udało się zebrać?

- Cała zbiórka zostanie przeznaczona na zapewnienie „startowego” budżetu na nowy sezon, aby rozpocząć go z pewnością finansową, a nie tak, jak miało to miejsce w poprzednich latach, gdzie wszystko budowane było w pośpiechu. Środki zostaną przeznaczone na zakup niezbędnego sprzętu, pokrycie kosztów wyjazdów oraz na uzupełnienie brakującego wyposażenia – mówiła nam Marta Przybysz.

Sprawdźmy zatem, jak przebiega zbiórka i ile pieniędzy udało się już zgromadzić. Niestety nie wygląda to zbyt dobrze. Aktualnie na przekazanie wpłat zdecydowały się 134 osoby. Łączna uzbierana kwota to na tę chwilę 10 281 zł. A to malutka kropla w morzu potrzeb.

Na początek działalności klubu otrzymaliśmy zaledwie 25 tysięcy złotych, oczywiste jest to, że jest to kwota niewystarczająca do zapewnienia stabilnego funkcjonowania drużyny. Miasto powołało Spółkę Sportową Sanok końcem maja, której kapitał wynosi 100% w wysokości 100 tysięcy złotych. Z tej kwoty otrzymaliśmy wspomniane 25 tysięcy, a na drugą transzę w wysokości 75 tysięcy złotych nadal czekamy, ponieważ środki zostały zablokowane z powodu trudnej sytuacji finansowej miasta - zaznaczała Marta Przybysz

Radni przyjęli plan naprawczy.  Ale co z budżetem miasta? 

Do tej kwestii odniósł się burmistrz Sanoka, który w rozmowie z nami podkreślał, że pieniądze są ujęte w budżecie, konieczne jest jednak jego zatwierdzenie. A z tym jest mały problem. Pod koniec stycznia radni Sanoka uchwalili na sesji program naprawczy finansów miasta. Był to nakaz Regionalnej Izby Obrachunkowej. Przypomnijmy, ta w grudniu skrytykowała projekt budżetu i nakazała burmistrzowi przygotowanie planu naprawczego. Radni zagłosowali przeciwko budżetowi, ponieważ zarząd miasta zapisał w nim 21 milionów deficytu. W budżecie wpisano też podwyżkę podatków, zlikwidowanie becikowego oraz zredukowanie zatrudnienia w placówkach oświatowo wychowawczych. Władze Sanoka oszacowały, że takie zaciskanie pasa dałoby miastu 4,5 miliona złotych oszczędności. Radni nie poparli jednak nowego projektu budżetu. To oznacza, że teraz o finansach miasta będzie decydowała Regionalna Izba Obrachunkowa. Ta zdecyduje również, o przyjęciu lub odrzuceniu planu naprawczego.

Jeśli nie uda się zebrać potrzebnych pieniędzy, klub znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji, która może oznaczać ogłoszenie upadłości oraz zawieszenie działalności, a w najgorszym wypadku – rozwiązanie drużyny. 

Taki scenariusz byłby ogromnym ciosem dla lokalnej społeczności, naszych kibiców, a także młodych zawodników, którzy marzą o grze na najwyższym poziomie. Jednak mimo tych trudności wierzymy, że wspólnie – z pomocą kibiców, sponsorów i mieszkańców regionu – uda się znaleźć rozwiązanie i uratować nasz klub - podkreśla prezes. 

Każdy, kto chciałby wesprzeć sanocki klub, cały czas może to zrobić. Pod tym linkiem znajduje się zbiórka. 

ZOBACZ: Hokejowy klub z Sanoka w kryzysie finansowym. Trwa zbiórka pieniędzy

Bez pomocy kibiców na Podkarpaciu nie będzie żadnej drużyny hokeja
Rzeszów Radio ESKA Google News
Autor: