Tragedia we Włoszech. Nastolatek z Polski utonął w Rimini
Tragiczne zdarzenie miało miejsce w czwartek w godzinach popołudniowych. Nastolatek z Polski, który przebywał na wakacjach na jednej z plaż w Rimini wraz z grupą rówieśników, był poszukiwany przez około godzinę. Jak przekazują włoskie media, chłopcy chcieli popływać, ale warunki nie sprzyjały kąpielom. Reanimacja nastolatka trwała około 45 minut. Niestety życia chłopca nie udało się uratować.
Włoskie media podają relacje świadków, według których na plaży w Rimini wywieszono czerwoną flagę, a mimo to wiele przebywających tam osób nie zrezygnowało z kąpieli.
Polecany artykuł:
Sprawę badają lokalne służby
W poszukiwania Polaka zaangażowane były lokalne służby. Znaleziono go około godziny 13.00. Jak podają media, znajdował się wówczas 30 metrów od brzegu. Wraz z grupą nastolatków, we Włoszech miało przebywać też dwóch opiekunów. Zostaną oni przesłuchani, a dochodzenie ma wyjaśnić, czy w wystarczający sposób pilnowali oni swoich podopiecznych.
Ciało młodego Polaka zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Jak podaje agencja ANSA, nastolatek miał 14 lat.
ZOBACZ: GWAŁTOWNE BURZE NAD PODKARPACIEM. STRAŻACY MIELI RĘCE PEŁNE PRACY