Tragedia w zakładzie karnym w Rzeszowie
Artur R. zaatakował funkcjonariuszkę 22 lutego 2022 r. w trakcie konsultacji psychologicznej, w pokoju, w którym odbywały się standardowe rozmowy z osadzonymi. Przebywała ona z oskarżonym sam na sam. Artur R. najpierw uderzył ją pięściami w twarz, a później nożyczkami zabranymi z biurka zadał jej osiem ciosów w szyję i twarz. Psycholożka doznała masywnego krwotoku wewnętrznego i zewnętrznego, które doprowadziły do jej śmierci.
Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Rzeszowie, przed którym toczy się proces, sędzia Brygida Gradkowska-Ferenc przekazała, że na 2 kwietnia zaplanowano mowy końcowe stron. Możliwe jest też w tym dniu ogłoszenie wyroku.
Proces Artura R. ruszył w listopadzie 2023 r. Pierwszego dnia procesu oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Zapewnił, że nie chciał nikogo zabić. Zadeklarował składanie wyjaśnień i odpowiadanie na pytania sądu, prokuratora i obrony, ale sąd wyłączył jawność w części procesu dotyczącej m.in. wyjaśnień oskarżonego, przesłuchania biegłych z zakresu psychologii i seksuologii, bo – jak wyjaśniał przewodniczący składu orzekającego sędzia Andrzej Borek – w wypowiedziach mogą pojawić się drastyczne opisy.
ZOBACZ: Dostawczak nie zmieścił się pod mostem. W tył auta wjechała osobówka
Arturowi R. grozi dożywocie
Artur R. przebywa w areszcie, na proces dowożony był w policyjnej eskorcie. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła go o zabójstwo kobiety ze szczególnym okrucieństwem i z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Ma także postawiony zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego i bezprawnego pozbawienia wolności połączonego ze szczególnym udręczeniem. Grozi mu kara pozbawienia wolności na nie mniej niż 12 lat, 25 lat więzienia lub dożywocie.
Artur R. w tym samym procesie odpowiada też za gwałt i naruszenie intymności seksualnej Agaty S. – kobiety poznanej za pośrednictwem serwisu z ogłoszeniami towarzyskimi i anonsami erotycznymi. Sprawę tę dołączono do aktu oskarżenia w sprawie psycholożki.
Według ustaleń prokuratury mężczyzna miał używać w stosunku do Agaty S. przemocy i ją zgwałcić, grożąc pozbawieniem jej życia. Nagrał też telefonem komórkowym, bez zgody kobiety, jej nagi wizerunek w trakcie czynności seksualnej.
W trakcie śledztwa R. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odniósł się do zarzutu zabójstwa, ale odmówił składania wyjaśnień w sprawie gwałtu i kierowania gróźb karalnych.
Biegli orzekli: Artur R. był poczytalny
Artura R. przebadali biegli. Uznali, że w chwili popełniania czynu był poczytalny, może więc uczestniczyć w czynnościach postępowania przygotowawczego, stawać przed sądem, a także odbywać karę pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego. Wskazali też, że Artur R. jest bardzo niebezpieczny dla otoczenia i jego przebywanie na wolności grozi poważnym niebezpieczeństwem dla ludzi. Uznali też, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że popełni ponownie przestępstwo.
Biegły z zakresu seksuologii stwierdził u mężczyzny dewiacje seksualne w postaci jednej z odmian sadyzmu, która polega na osiąganiu rozkoszy przez gwałt na partnerach seksualnych.
Artur R. odpowiadał już przed sądem za gwałty. Pod koniec lipca 2023 r. został nieprawomocnie skazany na 20 lat więzienia za zgwałcenie trzech kobiet i usiłowanie gwałtu jednej. Umawiał się z kobietami w celach towarzyskich, a potem je bił, podduszał, groził śmiercią, okradał z pieniędzy i bielizny, którą traktował jak trofeum.
Jedną z kobiet zaczepił na ulicy i pytając o drogę, zwabił do swojego samochodu. Uniemożliwiając jej opuszczenie auta, wywiózł ją do jednej z podrzeszowskich miejscowości i tam zgwałcił, a później odwiózł do Rzeszowa. Właśnie w związku ze sprawą tych gwałtów przebywał w areszcie, gdy zaatakował więzienną psycholożkę.
Psycholog, która zginęła, miała 39 lat. Służbę w Zakładzie Karnym w Rzeszowie pełniła od października 2010 r. Zajmowała stanowisko starszego psychologa. W 2017 r. ukończyła szkolenie zawodowe na pierwszy stopień oficerski Służby Więziennej. Pełniła służbę w oddziale dla tymczasowo aresztowanych. Pozostawiła męża i dwoje dzieci.
Polecany artykuł: