Polak utopił się na Atlantyku
Jak przekazała cytowana przez lokalne media policja, zaginięcie mężczyzny zgłosiła jego żona w poniedziałkowe popołudnie, prosząc jednego z mieszkańców regionu o pomoc. Służby zostały wezwane po 30 minutach od wejścia plażowicza do wody. Komendant portu w Figueira da Foz Pedro Cervaens Costa przekazał, że krótko po otrzymaniu zgłoszenia w miejsce zaginięcia Polaka udały się dwie jednostki ratownictwa morskiego. W tym samym czasie poszukiwania zaginionego od strony plaży uruchomiły lokalne ekipy strażaków oraz policji.
Polecany artykuł:
Poszukiwania zakończyły się tragicznie
Po trwających ponad godzinę bezskutecznych poszukiwaniach 50-latka jego ciało zostało wyrzucone na brzeg przez fale oceanu w pobliżu plaży Pedrogao.
Podjęte akcje reanimacyjne przez obecną na plaży ekipę ratowniczą nie przyniosły rezultatu i niebawem został potwierdzony zgon mężczyzny - przekazał komendant Costa.
ZOBACZ: TE MIASTA I GMINY WYLUDNIAJĄ SIĘ NAJBARDZIEJ NA PODKARPACIU