Tragiczny finał weekendu w Nowej Dębie – nie żyje nastolatka
Niedziela, 23 marca, zakończyła się tragicznie dla młodej dziewczyny. Kobieta została śmiertelnie potrącona przez pociąg pasażerski jadący na trasie Stalowa Wola – Rzeszów.
Zdarzenie miało miejsce na terenie Nowej Dęby. Około godziny 19:45 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o ciele leżącym w pobliżu torów kolejowych. Funkcjonariusze policji oraz dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej natychmiast dotarli na miejsce. Życia młodej kobiety nie udało się uratować. Ze wstępnych informacji wynika, że dziewczyna znalazła się na torach w chwili nadjeżdżania pociągu. Okoliczności tragedii są wciąż wyjaśniane przez policję.
Festiwal Roślin w Rzeszowie

Ze zgłoszenia wynikało, że pociąg relacji Stalowa Wola - Rzeszów, którym podróżowało 80 pasażerów i dwóch członków obsługi, potrącił młodą kobietę, nastolatkę. Niestety, na jakąkolwiek pomoc nie było już szans. Na miejsce zadysponowane zostały dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej, w sumie siedmiu strażaków. Nasze działania polegają na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia - przekazywał w rozmowie z echodnia.eu starszy kapitan Norbert Strojnowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
Obecnie policja prowadzi śledztwo mające na celu dokładne ustalenie przyczyn tragedii. Przeprowadzane są przesłuchania świadków oraz analiza zapisów z kamer monitoringu w rejonie stacji kolejowej. Okoliczności całego wypadku będą wyjaśniane, a rodzina zmarłej nastolatki otrzyma wsparcie ze strony służb.