Co ludzie chcieli przemycić przez granicę?
Przemycane przez granice zwierzęta często przewożone są w dramatycznych, niehumanitarnych warunkach. Tak było m.in. w przypadku pięciu sokołów wędrownych, na które natknęli się funkcjonariusze KAS z Oddziału Celnego w Medyce. Ptaki transportowane były razem z bagażami, ze skrępowanymi skrzydłami, dziobami i szponami. Prawdopodobnie zostały odurzone środkami nasennymi, aby nie zwracać uwagi strażników.
Wśród przewożonych żywych zwierząt znalazły się także papugi. Funkcjonariusze podkarpackiej KAS ujawnili nielegalny transport ptaków rzadkiego gatunku Żako (Psittacus erithacus), Mnicha nizinna (Myiopsitta monachus) oraz Lorysa karmazynowa (Eos bornea).
Polecany artykuł:
Głowa aligatora i rafa koralowa
Do istotnych przypadków należy również wykrycie czterech okazów skrzydelnika olbrzymiego na przejściu w Medyce. Muszle o długości od 20 do 27 cm znaleziono w autokarze wjeżdżającym do Polski z Ukrainy. Również w Medyce strażnicy udaremnili przemyt spreparowanej głowy aligatora missisipskiego. Chronione gatunki odkryto także na lotnisku w Jasionce. W bagażu pasażerki przybywającej z Egiptu znaleziono 18 fragmentów rafy koralowej.
Podczas kontroli na przejściach granicznych funkcjonariusze podkarpackiej KAS wykryli także przemyt ponad trzech tysięcy sztuk suplementów tradycyjnej medycyny azjatyckiej, zawierających w składzie wyciąg z chronionego pławikonika japońskiego.