Okres grypowy jest w tym roku dosyć intensywny, co możemy zaobserwować po liczbie zajętych łóżek w szpitalach, czy też słabej frekwencji w szkołach. Trudna sytuacja zdrowotna zmusza nas do odwiedzania aptek, a co się z tym wiąże, zakupu leków. Niestety, z ich dostępnością nie jest ostatnio najlepiej, a nie każdy kto uda się do apteki po określony zestaw medykamentów, opuści ją usatysfakcjonowany. W aptekach bez problemu dostaniemy testy na grypę, ale z zakupem leków może być już kłopot.
Testy w aptekach są, ale jest to sytuacja na teraz. Przed świętami ich nie było, teraz są, ale też nie powiem, że są wszędzie, bo różnie to wygląda w różnych aptekach. Ludzie chętnie je biorą i słusznie, bo trzeba się badać i leczyć – powiedziała w rozmowie dla PAP Lucyna Samborska, wiceprezeska Podkarpackiej Okręgowej Rady Aptekarskiej
Jakich leków brakuje najbardziej?
Największy problem jest z dostępnością antybiotyków i leków na grypę. Po prostu ich brakuje, co można najlepiej zobaczyć w hurtowniach, gdzie normalnie produktów medycznych jest pod dostatkiem. Najbliższe miesiące nie zapowiadają się lepiej. Okres zwiększonych infekcji wciąż trwa i trudno przypuszczać, że szybko się skończy.
To jest naprawdę dramat, hurtownie ich nie mają i nie można ich zamówić – podsumowuje sytuację z lekami Lucyna Samborska, cytowana przez PAP.
Polecany artykuł: