Wyglądają niczym pluszaki. Są słodkie, urocze. Przypominają wręcz kotki odpoczywające w swoim legowisku. O ich dzikości przypominają jednak długie pazury. Takie właśnie są bieszczadzkie niedźwiedzie. Leśniczym z Baligrodu udało się uchwycić całą rodzinkę podczas odpoczynku:
"Bieszczadzkie niedźwiedzie wyczekujące na turystów" - czytamy na FP nadleśnictwa.
Inernauci są zachwyceni takimi widokami. Fotografie mają już blisko 4 tysiące reakcji (stan na 17 kwietnia) i lawinę pozytywnych komentarzy typu (pisownia oryginalna):
"Wspaniałe misie. Miejmy nadzieję, że do lata uda się opanować wirusa i będę mogła do Was przyjechać"
"Potrzebna jakąś przekąska"
"Ten już gotów do aportowania , nawet z własnym patyczkiem"
"Ooo tak! Turysta z dodatkiem dżemu albo nutelli! Mniam! Nie można się już doczekać!"
Pamiętajmy jednak, że spotkanie oko w oko z takim misiem nie przypomina scen z kreskówek. Niedźwiedzie to potężne drapieżniki, które nie po prostu mogą nas zaatakować. Dlatego podczas spacerów w Bieszczadach lepiej unikać schodzenia ze szlaków.