Wiedzieliście, że wystarczą odpowiednie warunki pogodowe, lokalizacja i odpowiedni aparat, by z Podkarpacia sfotografować Tatry? W tym wypadku do tego zestawu doszedł jeszcze ogromny talent i zaangażowanie. Witold Ochał uwiecznił Tatry widziane z miejscowości Szkodna w powiecie ropczycko-sędziszowskim nieopodal Rzeszowa. Wyszło genialnie.
To nie jedyne prace Witolda Ochała, które wbijają fotel. Witold jest fotografem z zamiłowania. Sam o sobie mówi tak:
"Fotografowanie to tylko moje hobby, choć czasami zastanawiam się, czy nie poświęcam mu więcej czasu, niż pracy zawodowej. Ciągle analizuję pogodę i zastanawiam się co ciekawego mógłbym dziś sfotografować. Czas w okolicach zachodów słońca mam zarezerwowany na fotografowanie i domownicy i znajomi dobrze wiedzą, że wtedy nie ma najmniejszych szans na spotkania towarzyskie".
Jak przyznaje, najbardziej lubi fotografować niebo:
"Niebo. To jest to, co najbardziej mnie interesuje. Podczas wschodów i zachodów słońca, podczas burz. I oczywiście zjawiska optyczne, hala i wieńce słoneczne i księżycowe, tęcze. Uwielbiam mgliste poranki".
Więcej przykładowych prac znajdziecie w galerii poniżej:
Więcej fotografii znajdziecie na stronie https://witoldochal.blog/.
Wracając do Tatr - jeśli jesteście ciekawi, jak widać je z Bieszczad, mamy odpowiedź: