Wymuszenie pierwszeństwa na ulicach Rzeszowa
Wymuszanie pierwszeństwa to częsta zmora na ulicach większych miast, także Rzeszowa. Bywa, że kierowcy wymuszają pierwszeństwo, bo czują się zbyt pewnie na drodze i uważają, że zdążą wykonać manewr przed nadjeżdżającym pojazdem. Jest i grupa kierowców, która robi to z roztargnienia lub wreszcie braku umiejętności.
Trudno powiedzieć, jaka była przyczyna tego, co zarejestrowała samochodowa kamerka 17 grudnia na alei Armii Krajowej. Jedno jest pewne - manewr kierowcy czerwonej toyoty mógł skończyć się tragicznie.
Toyota skręca w lewo z podporządkowanej. Takie włączenie się do ruchu przy dwupasmowej jezdni nie jest łatwe. Na filmiku widać, że toyota wyjeżdża prosto pod koła samochodu jadącego lewym pasem Armii Krajowej, w którym zamontowana jest kamera. Na szczęście właściciel pojazdu z kamerą nie jedzie szybko, zachowuje zimną krew i odbija na przeciwny pas ruchu. Na szczęście ten jest pusty, co daje możliwość ucieczki.
Punto z podporządkowanej prosto pod koła autobusu
Dodajmy, że kilka dni temu podobny manewr kierującej punto na alei Dąbrowskiego skończył się zderzeniem z autobusem. O wypadku pisaliśmy w artykule poniżej:
Gdzie najczęściej dochodzi do wypadków w Rzeszowie?
Co ciekawe, aleja Armii Krajowej jest jedną z ulic, na której w 2020 roku do wypadków dochodziło najczęściej. Więcej policyjnych danych można znaleźć w galerii poniżej: