Tai Woffinden w coraz lepszej formie po wypadku w Mielcu

i

Autor: Rex Features/East News

Sport

Tai Woffinden w coraz lepszej formie. Opublikował listę urazów, których doznał w wypadku

2025-04-16 14:47

Po koszmarnym wypadku podczas sparingu na stadionie w Krośnie, utytułowany żużlowiec Tai Woffinden trafił do rzeszowskiego szpitala z wieloma obrażeniami. Sportowiec przeszedł pilną operację i kilka dni spędził w śpiączce farmakologicznej. Niedawno opublikował na Instagramie nagranie z krótkiego spaceru o sali szpitalnej. Widać na nim, że Tai Woffinden jest w coraz lepszej formie.

Tai Woffinden opublikował listę urazów

W ostatni weekend marca 2025 podczas sparingu przygotowującego do sezonu żużlowego, Tai Woffinden zawodnik rzeszowskiej Stali uczestniczył w koszmarnym wypadku. Sportowiec został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Rzeszowie, gdzie do późnych godzin był operowany. Z rana szpital wydał komunikat i przekazał, że Tai Woffinden przebywa w śpiączce farmakologicznej.

Kilka dni temu brytyjski żużlowiec opublikował pierwszy wpis na Instagramie, w którym przekazał, że jest w trakcie rekonwalescencji. - Na razie proszę o wyrozumiałość. Potrzebuję trochę więcej czasu na odpoczynek i zebranie myśli. Proszę, wiedzcie, jak bardzo doceniam miłość i wsparcie wszystkich z całego świata – napisał.

W tym tygodniu Tai dodał też inne wpisy. W jednym z nich opublikował „listę urazów”, których doznał podczas wypadku.

Podwójne złożone złamanie prawej kości udowej (zespolone i przykręcone), złamany kręgosłup TH9 zespolony i przykręcony do TH8 i TH10, straciłem 3 litry krwi i miałem transfuzję, zwichnięty + rozbity prawy łokieć, 12 złamanych żeber + przebite płuco, złamana lewa łopatka, zwichnięty lewy bark – informuje sportowiec.

ZOBACZ: To najpiękniejsze jezioro w województwie podkarpackim

Tai Woffinden w coraz lepszej formie

Kolejny wpis w mediach społecznościowych może napawać kibiców optymizmem. Na opublikowanym nagraniu widać Taia, przy asyście swojej żony Faye przechadza się po szpitalnej sali.

11 dni po śpiączce, myślę, że po dzisiejszym dniu dołączę do lokalnego biegu na 5 km. W każdym razie świat się kręci – przekazał sportowiec.

Sensacja na Mazowszu! Dzielnicowy uratował wilka z opresji