- Ukryty czterocyfrowy kod na oponie to klucz do bezpieczeństwa na drodze, często ignorowany przez kierowców.
- Oznacza tydzień i rok produkcji, a jego znajomość jest ważniejsza, niż myślisz.
- Guma starzeje się niezależnie od użytkowania, co wpływa na przyczepność i drogę hamowania.
- Dowiedz się, dlaczego data produkcji opon to podstawa bezpieczeństwa i kiedy należy je wymienić.
Ta liczba na twoich oponach ma ogromne znaczenie. Mało kto zwraca na nią uwagę
Na każdej oponie samochodowej znajduje się wiele oznaczeń – rozmiar, indeks prędkości, nośności, typ bieżnika czy kierunek toczenia. Jednak jednym z najważniejszych, a zarazem najczęściej ignorowanych przez kierowców symboli, jest czterocyfrowy kod określający datę produkcji opony. To właśnie ta niepozorna liczba może decydować o bezpieczeństwie jazdy, skuteczności hamowania i przyczepności pojazdu na drodze.
Kod daty produkcji znajduje się na zewnętrznej stronie opony, w owalnym obramowaniu, po literach DOT (Department of Transportation). Cztery cyfry oznaczają tydzień i rok produkcji opony. Na przykład oznaczenie DOT 3222 oznacza, że opona została wyprodukowana w 32. tygodniu 2022 roku, czyli mniej więcej w sierpniu. Starsze opony (sprzed 2000 roku) posiadały tylko trzy cyfry, jednak dziś spotyka się je już bardzo rzadko.
Dlaczego ta liczba jest tak ważna? Bo guma starzeje się, niezależnie od tego, czy opona jest używana, czy leży w magazynie. Nawet jeśli bieżnik wygląda dobrze, a opona nie była eksploatowana, to procesy chemiczne zachodzące w gumie z czasem powodują jej twardnienie i utratę elastyczności. W efekcie opona gorzej przylega do nawierzchni, wydłuża się droga hamowania, a ryzyko poślizgu rośnie.
Polecany artykuł:
Jak długo możemy jeździć na jednym komplecie opon?
Producenci i eksperci motoryzacyjni przyjmują, że opony zachowują swoje właściwości przez około 5–6 lat od daty produkcji, pod warunkiem, że były odpowiednio przechowywane – w chłodnym, suchym i zacienionym miejscu. Nawet nowe, nigdy nieużywane opony, które przez kilka lat leżały w magazynie, mogą nie być już w pełni bezpieczne. Dlatego zawsze warto sprawdzić datę produkcji, zanim kupimy komplet opon. Zwłaszcza jeśli pochodzą z wyprzedaży lub mają podejrzanie niską cenę.
Wielu kierowców błędnie zakłada, że opona jest „nowa”, jeśli dopiero co została założona na samochód lub pochodzi z salonu. Tymczasem może się okazać, że przeleżała w magazynie nawet 3–4 lata. Choć formalnie taka opona może być sprzedawana jako nowa (bo nie była używana), to jej realna trwałość i przyczepność będą niższe niż w przypadku świeżo wyprodukowanego egzemplarza.
Warto pamiętać, że opony to jedyny element pojazdu mający bezpośredni kontakt z nawierzchnią. Od ich stanu zależy nie tylko komfort jazdy, ale przede wszystkim bezpieczeństwo – skuteczność hamowania, stabilność w zakrętach, odporność na aquaplaning czy trakcja na śliskiej nawierzchni. Stara, sparciała guma może pęknąć nawet przy niewielkim ciśnieniu lub gwałtownym manewrze.
Dlatego eksperci radzą, by regularnie sprawdzać datę produkcji opon – nie tylko przy zakupie nowych, ale również w trakcie eksploatacji pojazdu. Jeśli twoje opony mają więcej niż 5–6 lat, warto rozważyć ich wymianę, nawet jeśli bieżnik wydaje się w porządku. Szczególnie ważne jest to w przypadku opon zimowych, które muszą zapewniać przyczepność w niskich temperaturach – a twardniejąca guma nie radzi sobie dobrze na śniegu czy lodzie.
