Fałszywa aplikacja wykrada nasze dane. Trafiają do Rosji
Eksperci do spraw cyberbezpieczeństwa z AG DATA podkreślają, że fałszywa aplikacja wygląda niemal identycznie, jak rzeczywista przeglądarka Google Chrome. Przeprowadzona przez specjalistów analiza wykazała jednak, że program jest bardzo niebezpieczny dla użytkowników.
Dzięki złośliwemu kodowi, aplikacja może gromadzić hasła, dane logowania czy historię przeglądania. Co najgorsze, może mieć także dostęp do naszego mikrofonu i kamery, przez co narażeni jesteśmy na śledzenie.
Eksperci ustalili, że nasze dane mogą trafiać na rosyjskie serwery. Google dostrzegło problem i poinformowało o podjętych krokach w celu zlikwidowania szkodliwej aplikacji. W oficjalnym sklepie Google Play pojawiły się także dodatkowe zabezpieczenia. Wszystko po to, aby w przyszłości nie dochodziło do takich sytuacji.
Kluczowe jest tutaj pytanie, jak chronić się przed tym zagrożeniem i jak wykryć oszustwo? Warto pobierać tylko te aplikacje, co do których mamy stuprocentową pewność, że pochodzą z zaufanego źródła. Google radzi także, aby przed zainstalowaniem aplikacji sprawdzić uprawnienia i zgody, które musimy zaakceptować. Jak zauważają eksperci, warto też aktualizować aplikacje i system operacyjny.
ZOBACZ: NAJBARDZIEJ PRESTIŻOWE ZAWODY WEDŁUG POLAKÓW W 2024 ROKU