Grypa daje się we znaki
Grypa nie odpuszcza. Od 1 października do 15 lutego na Podkarpaciu odnotowano ponad 40 tysięcy przypadków zachorowań. 244 osoby z tego powodu trafiły do szpitali, 3 nie żyją. Wirus potrafi być bardzo niebezpieczny. Nieodpowiednio leczona grypa niesie ze sobą liczne powikłania, na przykład zapalenie płuc, opon mózgowych i mięśnia sercowego.
Ograniczone odwiedziny w Szpitalu Miejskim
Lekarze dobrze o tym wiedzą, dlatego Szpital Miejski przy Rycerskiej w Rzeszowie postanowił ograniczyć odwiedziny na swoich oddziałach. Jak powiedział nam Grzegorz Materna, dyrektor placówki, pacjenci póki co nie chorują na grypę i warto zrobić wszystko, by taki stan utrzymać. W związku z tym medycy apelują, by nie odwiedzać chorych leżących na oddziale intensywnej terapii, jeśli sami nie czujemy się dobrze, a zwłaszcza, jeśli kaszlemy, mamy katar, boli nas gardło. Na ortopedii odwiedziny są możliwe dopiero po godzinie 14, bo wcześniej na oddziale zwykle wykonywane są zabiegi. Z kolei godziny odwiedzin na oddziale internistycznym, gdzie znajdują się też pacjenci geriatryczni, to 15, 16, 17, 18.
Polecany artykuł:
Objawy grypy
Przypomnijmy, że objawy grypy to między innymi wysoka gorączka, uczucie rozbicia, nadmierna potliwość, ból mięśni, osłabienie. Grypa to nie przeziębienie i nie wolno jej bagatelizować. Jeśli jesteśmy chorzy, najlepiej zostać w domu, by nie zarażać innych, a to jest bardzo łatwe - wystarczy kichnięcie, a nawet rozmowa.