Szkoły w gminie Grębów na Podkarpaciu do likwidacji? Wójt stanowczo odpowiada na informacje

Wójt: informacje o likwidacji szkół są nieprawdziwe

W gminie Grębów na Podkarpaciu trwa dyskusja na temat szkolnictwa i jego przyszłości. Coraz trudniej jest finansować szkoły na terenie 10-tysięcznej gminy. Wśród mieszkańców pojawiły się różne martwiące ich informacje. Zapytaliśmy o to wójta.

Na ten moment nie ma mowy o jakiekolwiek likwidacji. Przystępujemy do tworzenia budżetu, jak w każdej gminie. Radni będą dyskutować nad sposobem oszczędzania pieniędzy i pozyskaniem nowych. Mamy poważne braki finansowe w naszych szkołach. W placówkach jest po 48, 56, ponad 60 uczniów, gdzie w klasach jest po dosłownie kilka osób. Musimy coś z tym zrobić i nad tym dyskutujemy – mówi w rozmowie z naszym dziennikarzem wójt gminy Grębów, Kazimierz Skóra.

Stanowczo podkreśla, że „wszelkie informacje o tym, że szkoły zostaną zlikwidowane, sprzedane, a nawet, że w budynkach pojawią się uchodźcy są nieprawdziwe".

ZOBACZ: Piękna Wieś Podkarpacka 2024. Te miejscowości walczą o tytuł

Dyskusje na temat przyszłości szkół w gminie Grębów

Wójt mówił nam o kilku pomysłach związanych z reorganizacją pracy szkół, jednak na niektóre nie pozwalają przepisy, a na inne nie ma zgody ze strony rodziców. Podkreślił, że poprosił o pomoc w rozwiązaniu problemów szkoły, a sami rodzice we wtorek 22 października uczestniczyli w dyskusji na ten temat podczas sesji rady gminy.

Jeżeli rodzice wyrażą chęć i będą chcieli nadal dyskutować na temat przyszłości szkolnictwa na terenie gminy to przewodniczący już zadeklarował, że taka sesja zostanie zwołana. W takich godzinach, aby odpowiadała większej liczbie rodziców. Do ręki dostaną dokumenty, ja wyjaśnię – powiedział nam Kazimierz Skóra.

Podkreślił też, że w tej chwili likwidacja szkół nie wchodzi w grę.

Słaba demografia w gminie Grębów na Podkarpaciu

Zdecydowanie problemem jest też niewielka liczba urodzeń na terenie gminy, w której działa sześć szkół, a w poprzednim roku urodziło się zaledwie 56. dzieci. Co więcej, cześć mieszkańców ze względów zawodowych lub prywatnych przeniesie się do większych miast, jak Stalowa Wola czy Tarnobrzeg.

Szkół nie likwidujemy. Szukamy oszczędności i w przyszłości reorganizacja jest nieunikniona – podsumował wójt gminy Grębów.