Ostatni dzień kwietnia do wyjątkowy moment dla wierzchowców Bieszczadzkiego Oddziału SG. Ten wyjątkowy dzień obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Koni. Feniks, Wasal, Aramis, Kaprys, Korynt, Bachmat, Falcon oraz Pasat obchodziły w niedzielę swoje święto.
Święto Koni obchodzone jest na całym świecie, ale w różnych regionach w inne dni. W Polsce przypada ono na 30 kwietnia. Pamiętali o tym także bieszczadzcy pogranicznicy.
Wierzchowce służące na terenie Bieszczadów są ewenementem na skalę kraju. To jedyne konie polskiej Straży Granicznej. Na Podkarpaciu tradycja ich wykorzystania w służbie nawiązuje do czasów, kiedy granicę ochraniali żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza. Osiem koni szlachetnej półkrwi codziennie wspiera pograniczników SG z górskich placówek w Ustrzykach Górnych i Czarnej Górnej.
Kopytni towarzysze doskonale uzupełniają nowoczesne technologie wykorzystywane na granicy. W niektórych zadaniach są niezastąpienia. Zapewniają skryte i szybkie przemieszczanie się w trudnym i zróżnicowanym terenie Bieszczadów. Podczas kilkugodzinnego patrolu, na który funkcjonariusz wyrusza na koniu, duet może skontrolować nawet 40-kilometrowy odcinek granicy. Wiele z tego typu patroli realizowanych jest na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Warto dodać, że w składzie grupy jeźdźców konnych Bieszczadzkiego Oddziału SG znajduje się 27 specjalnie wyszkolonych funkcjonariuszy, których z wierzchowcami łączy szczególna więź. Zwierzaki służące w SG, czyli psy oraz konie służbowe – mają zapewnioną dożywotnią opiekę opiekę weterynaryjną i wyżywienie. „Emeryturę” gwarantują im przepisy regulujące sytuację zwierzaków służbowych.
– Naszym czworonożnym kompanom życzymy, aby zawsze miały pełne żłoby, ciepłą stajnię, wiatr w grzywie oraz oddanych jeźdźców – deklarują pogranicznicy z Bieszczadzkiego Oddziału SG.
Polecany artykuł: