Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Hermanowicach na Podkarpaciu znaleźli przy granicy samotnego szczeniaka. Schronienie i miskę pełną karmy zapewniła psiakowi rodzina strażnika granicznego. Jak dodał rzecznik, szczeniak został znaleziony przez mundurowych w trakcie patrolu polsko-ukraińskiej granicy.
- W pewnym momencie mundurowi, pełniący służbę na quadach zauważyli przy znaku granicznym samotnego szczeniaka. Piesek o bardzo przyjaznym usposobieniu natychmiast podbiegł do mundurowych i nie odstępował ich na krok – podkreślił ppor. Zakielarz.
Strażnik przygarnął Luckiego
Strażnicy próbowali znaleźć właściciela psiaka, ale w okolicy, po obu stronach granicy, nie było żadnych osób. Jak zaznaczył rzecznik, funkcjonariusze musieli kontynuować patrol, dlatego zawieźli szczeniaka do mieszkającego w pobliżu kolegi, też strażnika granicznego - Tomasza, który miał zapewnić opiekę do czasu znalezienia psiakowi nowego domu.
- Historię ostatecznie rozstrzygnął syn pana Tomasza. 3,5-letni Janek nazwał szczeniaka Lucky i uzgodnił z rodzicami, że wymarzony pies zamieszka razem z nimi – powiedział ppor. Zakielarz.
Polecany artykuł: