Strajk rolników w Medyce. Domagają się interwencji rządu!

2025-09-04 10:00

Rolnicy z Podkarpacia, skupieni w inicjatywie Podkarpacka Oszukana Wieś, zapowiadają protest, który odbędzie się w sobotę, 6 września w Medyce. Organizatorzy alarmują, że niskie ceny skupu zbóż, ograniczenia i rosnące koszty nawozów podważają opłacalność produkcji. Protest ma rozpocząć się o godzinie 11.00.

  • Rolnicy z Podkarpacia zapowiadają strajk w Medyce z powodu trudnej sytuacji w rolnictwie.
  • Niskie ceny skupu zbóż i wysokie koszty nawozów zagrażają opłacalności produkcji.
  • Do sprawy odnosi się spółka Elewarr, której rolnicy zarzucają zaniżanie cen.

Roman Kondrów: zaniżone ceny w skupach

Rolnicy z Podkarpacia będą protestować w Medyce. Demonstracja ma odbyć się w sobotę, 6 września 2025 r. Roman Kondrów, lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi w rozmowie z nasza redakcją podkreśla, że sytuacja na rynku zbóż jest trudna, a brak reakcji władz tylko pogłębia trudności. W jego opinii, aktualne ceny są zaniżone i zbliżone do cen sprzed 25 lat.

- Podmioty skupowe bardzo zaniżyły skup. Jest to dla nas niezrozumiałe, że nie reaguje ani rząd, ani politycy. Mówią, że to jest protest polityczny. Absolutnie, nie jest to protest polityczny, tylko wymierzony do ministerstwa, żeby cokolwiek z tym zrobiono – mówi lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi.

 Rolnicy będą protestować także przeciwko umowie z Mercosur, która została podpisana 3 września.

- Obawiamy się, że produkty z Ameryki Południowej zaleją Europę, zaleją Polskę. Chciałbym podkreślić, że w krajach Mercosur używa się glifosadu do oprysków kukurydzy, soi i tym podobnych produktów rolno spożywczych. Musimy protestować – mówi Roman Kondrów.

„Nie chcemy rekompensat, chcemy normalności”

Roman Kondrów w rozmowie podkreślił, że protesty na Podkarpaciu przynosiły skutki. - Tu się wszystko zaczęło. Tu wspieraliśmy transportowców, tutaj wywalczyliśmy rekompensaty dla rolników dla całej Polski”.

- Teraz nie chcemy żadnych rekompensat, tylko żeby to wszystko w dobrym kierunku brnęło, żeby po prostu była normalność w rolnictwie. My mamy na roli pracować, a nie zajmować się biurokracją – podkreślił Roman Kondrów.

Dodał, że rolnicy „walczą o dobrą cenę zboża w kraju i żeby Ministerstwo Rolnictwa zainwestowało w skupy, a nie dawało jałmużnę rolnikom”.

- Chcemy godnie pracować. 25 lat temu najniższe pobory wynosiły 700 zł, dzisiaj mamy 4600 zł. 25 lat temu było 58 zł za pszenicę, a dzisiaj mamy 61 zł – mówi Kondrów.

Protest w Medyce to pierwszy sygnał dla rządu

Roman Kondrów zapewnił, że sobotni protest to pierwszy sygnał rolników.

- Politycy mówią, że oni wszystko załatwili i wszystko jest uregulowane. Nie jest dobrze, dlatego ten protest musi dojść do skutku – mówi lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi. - Apelujemy do ministerstwa, jeśli nie dojdzie do wypracowania dobrych instrumentów, żeby to zboże z rynku ściągnąć, będzie ogólnokrajowa akcja protestacyjna – dodał.

Roman Kondrów podkreślił, że protest w Medyce ma odbyć się zgodnie z przepisami i nie będzie zakłócał płynności w ruchu drogowym.

Polska nie będzie pachołkiem - Pieniądze to nie wszystko - KARPACZ 2025