Służby ostrzegają przed groźnym wirusem
Resort zdrowia na Mauritiusie poinformował, że wzrost zachorowań wywołanych wirusem dengi stale rośnie. Co więcej, wzrost określono jako gwałtowny, ponieważ w zaledwie cztery dni zdiagnozowano o 20 procent więcej pacjentów niż od początku 2024 roku. Stąd apel do mieszkańców i turystów, którzy przebywają na Mauritiusie o ostrożność i szybki kontakt z lekarzem w sytuacji zaobserwowania u siebie pierwszych objawów zakażenia.
ZOBACZ: Te rasy psów są najmniej inteligentne. Twój pies jest na liście?
Epidemia dengi na Mauritiusie
Pierwsze doniesienia o zakażeniach pojawiły się na początku grudnia 2023 roku. Do teraz liczba przypadków wzrosła do ponad 2 tysięcy i niestety dwóch potwierdzonych zgonów. Najgorsza sytuacja jest na wyspie Rodrigues, gdzie zgłoszono około 750 chorych. Służby apelują do mieszkańców i turystów przebywających na Mauritiusie o ostrożność i jak najszybszy kontakt z lekarzem w przypadku zaobserwowania u siebie objawów choroby.
Śmiertelna choroba bez leku
Denga to śmiertelnie niebezpieczna choroba przenoszona przez kilka gatunków komarów. Do tej pory nie ma na nią lekarstwa, jednak można chronić się przed zakażeniem. Dostępne są szczepionki przed chorobą wywołaną wirusem denga. To ważne, że nie ma możliwości przenoszenia wirusa z człowieka na człowieka.
Najczęstsze objawy, które występują przy zakażeniu to gorączka, ból głowy, bóle mięśni, stawów i przede wszystkim charakterystyczna przy tej chorobie wysypka. W najcięższym etapie choroby możliwe jest wystąpienie gorączki krwotocznej, która może doprowadzić do śmierci.