Biała suknia, szyty na miarę garnitur, kwiaty, obrączki i goście. Tak w wielkim skrócie oczywiście wygląda wymarzony ślub. Co jednak w przypadku, gdy szyki Państwu Młodym psuje panoszący się w kraju, w tym także na Podkarpaciu, koronawirus. Tu pojawia się pytanie: Brać czy nie brać? I nie chodzi oczywiście o przyszłego współmałżonka.
Jak informuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta Rzeszowa- Póki co tylko jedna para odwołała ślub w ratuszu ze względu na sytuację. Te, które zaplanowane były w minioną sobotę, się odbyły.
Urzędnicy apelują jednak, by w związku z zagrożeniem koronawirusem, zminimalizować ilość osób biorących udział w uroczystości, na przykład do pary młodej oraz świadków.
Więcej informacji w związku z planowanym ślubem można uzyskać dzwoniąc do Urzędu Stanu Cywilnego w Rzeszowie. Ten przypomnijmy, pracuje normalnie, ale, podobnie jak pozostałe urzędy- nie przyjmuje interesantów osobiście. Sprawy, które nie wymagają osobistego stawiennictwa, można załatwić „na odległość”- telefonicznie lub mailowo.
Polecany artykuł: