Silny wiatr na Podkarpaciu. Podsumowanie strażaków
Podkarpaccy strażacy mają od wczoraj sporo pracy. A to wszystko przez silny i porywisty wiatr, który przetacza się przez całą Polskę, w tym również przez nasz region. Podmuchy odczuć mogli mieszkańcy całego województwa. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał nawet alerty pierwszego stopnia. Rzecznik podkarpackich strażaków brygadier Marcin Betleja przekazał, jak wyglądała praca funkcjonariuszy w tym czasie.
80 razy wyjeżdżali od wczoraj podkarpaccy strażacy do usuwania skutków silnie wiejącego wiatru w naszym regionie. Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych konarów, gałęzi i drzew leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach i liniach energetycznych
- zaznacza rzecznik.
Na szczęście obyło się bez ofiar
Strażacy apelowali o ostrożność, unikanie parków i terenów zadrzewionych oraz nieparkowanie pojazdów pod drzewami czy reklamami wielkopowierzchniowymi. Jak zaznacza brygadier Betleja, pomimo licznych interwencji, obyło się bez groźnych zdarzeń. - Na szczęście nikt nie został ranny. Nikomu nic się nie stało - słyszymy.
Które rejony Podkarpacia najbardziej odczuły skutki porywistego wiatru? - Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach rzeszowskim, dębickim i jarosławskim - dodaje Betleja.
W skali całego kraju strażacy interweniowali ponad 3,5 tysiąca razy, głównie w województwach pomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim i mazowieckim. Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim powalonych drzew, połamanych gałęzi oraz uszkodzonych budynków. Służby apelują o zachowanie ostrożności i śledzenie komunikatów pogodowych, aby minimalizować ryzyko związane z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
ZOBACZ: Jaśliska - ta wieś na Podkarpaciu była obronnym miasteczkiem przygranicznym, które strzegło południa Europy
![Rzeszów Radio ESKA Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-vFLA-wToC-FnTF_rzeszow-radio-eska-google-news-664x442-nocrop.jpg)