Platformy wycofują ze sprzedaży środki do deratyzacji. Pokłosie tragicznych zatruć

i

Autor: Aung - Praca własna, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/

PRAWO

Seria tragicznych zatruć w Polsce. Nowelizacja uszczelni luki w przepisach

2024-11-15 10:22

Firmy sprzedające osobom nieposiadającym uprawnień preparaty do zwalczania gryzoni bazujące na fosforku glinu są zgłaszane organom ścigania - poinformował Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Andrzej Chodkowski. W czwartek 14 listopada wiceminister rolnictwa, Michał Kołodziejczak złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, właśnie związanego ze sprzedażą środków w internecie. To po serii tragicznych zatruć w Polsce.

Seria tragicznych zatruć w Polsce

Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Andrzej Chodkowski zaznaczył, że dobiegają końca prace nad nowelą uszczelniającą nadzór nad dystrybucją i stosowaniem takich środków. W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała o wpłynięciu pierwszego takiego zawiadomienia - złożonego przez wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka w sprawie sprzedaży jednego ze środków gryzoniobójczych.

W ostatnich tygodniach w Polsce doszło do kilku zatruć, także śmiertelnych, wynikających z nieprawidłowego zastosowania środków do fumigacji w celu zwalczania gryzoni. Życie straciło troje dzieci.

ZOBACZ: Niecodzienny przemyt na granicy. Tutaj schował nielegalne papierosy 

Nowe prawo uszczelni luki w dystrybucji środków chemicznych

Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) prowadzi postępowania wyjaśniające w tych sprawach, mające na celu ustalenie przyczyny i źródła nabycia preparatów. Jednocześnie wskazuje, że aby uniknąć podobnych tragedii w przyszłości, należy zmienić obecne przepisy, całkowicie zakazując dystrybucji fumigantów w internecie.

Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa powiedział, że obrót środkami ochrony roślin jest bardzo ściśle regulowany i firma lub osoba, która chce prowadzić sprzedaż, musi się wpisać do rejestru prowadzonego przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

Inspektorzy PIORiN - jak zaznaczył - regularnie przeprowadzają kontrole u takich dystrybutorów, sprawdzając zarówno warunki techniczne prowadzenia sprzedaży i magazynowania produktów, jak też legalność ich pochodzenia, oznakowanie, terminy przydatności do użycia.

Nadzór jest więc dosyć dokładny. Natomiast, niestety, mamy też formę dystrybucji, która się bardzo upowszechniła w ostatnich latach, czyli sprzedaż przez internet. A ustawa o środkach ochrony roślin z 2013 r. już trochę nie przystaje do realiów - powiedział Chodkowski.

Wyjaśnił, że zakup środków ochrony roślin przez internet, w tym silnie trujących preparatów na bazie fosforku glinu, umożliwia ominięcie niektórych wymogów, takich jak konieczność posiadania i przedstawienia przez nabywcę zaświadczenia o przeszkoleniu z zakresu bezpiecznego stosowania tych substancji. Mechanizmy nadzoru w e-handlu są niewystarczające, co sprawia, że substancje mogą trafić w ręce osób nieprzygotowanych do ich bezpiecznego używania.

W związku z przypadkami zatruć oraz wynikami kontroli przeprowadzonych przez inspektorów ochrony roślin już od jakiegoś czasu PIORiN wnioskowała o zmianę obowiązujących przepisów. W tym roku Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podjęło taką inicjatywę i projekt zmiany ustawy jest już prawie gotowy.

Trwają ostatnie konsultacje, więc miejmy nadzieję, że zmiany ustawowe nastąpią, co pozwoli uszczelnić i wzmocnić nadzór nad dystrybucją i bezpiecznym stosowaniem tych toksycznych środków - powiedział inspektor.

Zanim jednak znowelizowana ustawa wejdzie w życie, minie kilka miesięcy, dlatego Główny Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa wszczął natychmiastowe kroki, aby ograniczyć ryzyko kolejnych tragicznych zdarzeń.

Nasi inspektorzy kontrolują wszystkie firmy, które prowadzą sprzedaż w internecie. W przypadku stwierdzenia jakichś nieprawidłowości lub przekroczenia prawa, będziemy stosować nie tylko te sankcje, które są przewidziane w ustawie, czyli grzywnę i cofnięcie pozwolenia na obrót, ale również w uzasadnionych przypadkach skierujemy sprawę do organów ścigania. Bo jest to niewątpliwie sytuacja zagrożenia zdrowia i życia ludzkiego - zapowiedział Chodkowski.

Rzeszów Radio ESKA Google News
Autor:

Szara strefa handlu. Przypadków jest sporo

Jak dodał, wymienione działania dotyczą legalnej sieci dystrybucji, jednak istnieje również szara strefa handlu fumigantami, którą można określić jako działalność przestępczą. - Tutaj sprzedawca jest anonimowy i spełnia żadnych wymogów prawnych. Dlatego w przypadku wyłapania takich ofert, a ich jest, niestety, ciągle sporo, będziemy za każdym razem kierować sprawę do organów ścigania - podkreślił.

Mam nadzieję, że świadomość społeczna jest na tyle wysoka, że będą w tych przypadkach prowadzone sprawy karne, ponieważ do tej pory niestety bywało tak, że myśmy zgłaszali obrót nielegalnym środkiem do prokuratury, a ta po przeanalizowaniu sprawy umarzała śledztwo. Bardzo liczę na to, że teraz będzie to prowadzone dużo bardziej wnikliwie i dojdzie do karania osób, które się dopuszczają przestępstw - zaznaczył.

Jakie są przyczyny tragicznej serii zatruć w Polsce?

Zapytany o przyczyny tak nagłego wzrostu przypadków zatruć oparami środków do zwalczania gryzoni, Inspektor odpowiedział, że w tej sprawie prowadzone są badania, ale prawdopodobnie jest to wypadkowa kilku czynników.

Coraz więcej użytkowników wymienia się opiniami i informacjami na forach internetowych, co może skutkować nieodpowiednim stosowaniem szkodliwych substancji. Dodatkowym czynnikiem mogły być warunki pogodowe panujące w ostatnich dniach, czyli wysoka wilgotność powietrza - wytłumaczył ekspert.

Emisja trującego gazu fosforowodoru z fumigantów zwiększa się bowiem w kontakcie z wodą. Narażenie na toksyczne opary w takich warunkach jest więc jeszcze poważniejsze.

Kiedy preparat zastosuje się w bezpośrednim sąsiedztwie domostw ludzkich, czy wręcz, jak się teraz zdarzyło, na elewacji budynku, to jest po prostu śmiertelna pułapka - podsumował Andrzej Chodkowski

Jechał tramwajem, w którym zginęło 15 osób