Dziecięce groby na terenie budowy S19
Dokładnie 115 pochówków. Tyle odkryli archeolodzy prowadzący prace w miejscowości Jeżowe na Podkarpaciu na terenie budowy S19. W większości to groby dziecięce. Niewykluczone, że będzie ich więcej:
- Prace jeszcze trwają. Czekamy na koparkę. Niewykluczone, że niżej są położone kolejne groby - mówi nam Katarzyma Oleszczak z Arkadia Firma Archeologiczna.
Cmentarz sprzed lat nie był zaskoczeniem dla mieszkańców?
Odkrycie dla mniejscowych nie było zaskoczeniem. Miejsce zwyczjowo jest nazywane górami kościelnymi. Jak mówi Oleszczak, istnieją źródła pisane z 1604 roku, które mówią, że w tym miejscy istniała parafia. Oczywistym jest zatem, że w pobliżu był także cmentarz.
Odkrycie cmentarza: Co dalej ze szkieletami?
Szkielety po ekshumacji trafią do antropologa. Ten określi ich wiek, płeć, przyczynę śmierci. Faktem jest, że śmiertelność wśród dzieci w XVII wieku była duża, a jedną z najbardziej groźnych chorób była wówczas gruźlica.
Po wykonaniu niezbędnych prac, szkielety trafią do parafii w Jeżowem, gdzie odbędzie się ich powtórny pochówek.
Monety w ustach szkieletów
Ciekawostką jest fakt, że w ustach szkieletów archeolodzy znajdują monety. Dowodzi do faktu, że w XVII wieku wierzono w przedchrześcijański zwyczaj, który mówił, że zmarłych przez rzekę przewozi Haron, a za tę usługę trzeba mu zapłaić. Inaczej dusza zmarłego pozostanie w krainie żywych.