Schronisko na Podkarpaciu poprosiło o pomoc
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach na Podkarpaciu apelowało do mieszkańców o tymczasową adopcję swoich podopiecznych. Ze względu na niskie temperatury, pracownicy placówki bali się o życie zwierząt. - Mamy w tej chwili pod opieką 130 psów i 63 koty. Trafiają do nas psy dzikie, zaniedbane, odebrane z łańcuchów. Opiekujemy się także psami, które trafiły do nas z Ukrainy, z traumą wojenną, nieufne i wycofane. Nasze psy zamieszkują w kojcach zewnętrznych, dlatego tak ważne jest, aby każdy z nich miał ciepłą budę – informuje kierownik schroniska Joanna Puchalska-Tracz.
Kilka dni temu, kierownik założyła zbiórkę na nowe i ocieplane budy. - Wymieniamy te budy regularnie, ale są one również regularnie niszczone, szczególnie przez nowo przyjęte psy. Nadeszły duże mrozy i boimy się, aby nasze psy nie marzły w dziurawych budach ,dlatego bardzo prosimy o pomoc w wymianie tych najbardziej zniszczonych na nowe. Zamówiliśmy już 25 ciepłych bud w cenie 600 zł za jedną. Wykonawca już robi dla nas budy, a my musimy zebrać na nie środki . Pomóżmy bezdomnym psiakom przetrwać zimę – apelowała kierowniczka.
ZOBACZ: Królicza kawiarnia Hunny Bunny powstanie w Rzeszowie. Będzie limit wiekowy?
Sukces zbiórki. Udało zebrać się potrzebną kwotę
Mieszkańcy Podkarpacia kolejny raz pokazali, że potrafią pomóc. W zaledwie kilka dni udało się uzbierać potrzebną do sfinansowania nowych bud kwotę. Cel zbiórki wynosił 15 tysięcy złotych, a w poniedziałek 15 stycznia, jej licznik pokazywał 104 proc., czyli ponad 15,5 tys. zł. Dokonano prawie 300 wpłat, a zbiórkę udostępniono w sieci ponad 1 000 razy. Ta jest nadal aktywna, więc można jeszcze wesprzeć placówkę na portalu zrzutka.pl.
Polecany artykuł: