RZESZÓW. Wyłowione z Wisłoka ciało należy do zaginionego Mariusza Michalika

i

Autor: KMP RZESZÓW

RZESZÓW. Wyłowione z Wisłoka ciało należy do zaginionego Mariusza Michalika. Są wyniki badań DNA

2021-11-11 9:26

Przeprowadzone na zlecenie prokuratury badania genetyczne potwierdziły, że wyłowione pod koniec października z rzeszowskiego zalewu ciało, należy do zaginionego Mariusza Michalika. W związku z tym policjanci z Rzeszowa zakończyli prowadzone od 10 miesięcy poszukiwania mężczyzny.

Przypomnijmy, Mariusz Michalik zaginął 5 stycznia 2021 roku. Mężczyzna wieczorem w dniu zaginięcia, wyszedł z mieszkania przy ul. Grabskiego. Od tamtej pory nikt go już nie widział, a zaginiony z nikim nie nawiązał kontaktu. Zaginięcie 25-latka zgłosiła rodzina w Komendzie Powiatowej Policji w Staszowie, czyli w miejscu zamieszkania Michalika. Ponieważ jednak do zaginięcia doszło w Rzeszowie, poszukiwania przejęli policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

- Policjanci wspólnie ze strażakami sprawdzali akweny w rejonie zalewu na Wisłoku, kąpielisko Żwirownia oraz mniejsze zbiorniki. Przeszukiwali zbiorniki z wykorzystaniem sonaru oraz z udziałem płetwonurków. Poszukiwania, dwukrotnie - w lutym i w marcu, prowadziła przy użyciu specjalistycznego sprzętu Grupa Specjalna Płetwonurków RP. Akweny oraz tereny przybrzeżne w pobliżu miejsca zaginięcia 25-latka, sprawdzili przewodnicy z psami wyszkolonymi do odnajdywania zwłok ludzkich na lądzie oraz w wodzie z Komisariatu Wodnego Policji we Wrocławiu. Wspólnie ze strażakami funkcjonariusze sprawdzili Wisłok do jego ujścia do Sanu oraz odcinek Sanu do ujścia do Wisły - informują policjanci z Rzeszowa.

Mundurowi sprawdzali także każdy sygnał od osób, które jak przypuszczały, widziały zaginionego. Niestety żaden z nich się nie potwierdził.

Przełom w sprawie nastąpił 27 października. - Około godz. 4.50, dyżurny rzeszowskiej komendy został zawiadomiony o znalezieniu w zalewie nad Wisłokiem ludzkich zwłok. Policjantów zawiadomił pracownik firmy prowadzącej prace przy pogłębianiu zalewu. Wstępne ustalenia wskazywały, że było to ciało zaginionego w styczniu mężczyzny. Po wykonaniu niezbędnych czynności na miejscu decyzją prokuratora ciało zabezpieczono do dalszych badań, w tym badań DNA - wyjaśniają mundurowi z Rzeszowa.

Zlecone przez prokuratora badania genetyczne potwierdziły, że wyłowione z rzeszowskiego zalewu ciało należy do zaginionego 25-latka. Policjanci zakończyli prowadzone od 10 miesięcy poszukiwania.

Dwa psy straciły łapkę w wypadku. Protetycy z Rzeszowa podarowali im protezy