Morsowanie to nic innego, jak zanurzanie się lub krótkotrwała kąpiel w zimnej wodzie. W przypadku rzeszowian miejscem jesienno-zimowych spotkań jest Żwirownia przy ul. Kwiatkowskiego. To właśnie tam 17 października klub „Sopelek” oficjalnie otworzy okres chłodnych kąpieli. Jak podkreśla Wacław Szuberla, członek zarządu klubu - Rozsądne morsowanie wpływa na poprawę zdrowia fizycznego i psychicznego, hartuje organizm, zwiększa odporność, zwłaszcza w okresie wzmożonej zachorowalności, a także poprzez hormony szczęści poprawia ogólne samopoczucie. Zmniejsza też depresję, bóle mięśniowe czy bóle kręgosłupa. W czasie wejścia do wody zwiększa się też m.in. ciśnienie krwi, napięcie mięśni szkieletowych, poprawia się również przemiana materii, poprzez wzmożenie i wyrównanie utraty ciepła - zapewnia Wacław Szuberla, wieloletni mors.
CZYTAJ TAKŻE: Mecz reprezentacji Polski w Rzeszowie. Zostało już niewiele biletów!
Trzeba pokonać własne bariery
- Aby zostać morsem nie trzeba się wcześniej przygotowywać, wymagane jest jedynie przeciętnie dobre zdrowie. Barierą jest jedynie strach przed nieznanym. Pierwszy raz może wejść do zimnej wody praktycznie każda osoba, której towarzyszyć będzie doświadczony mors pokazujący, jak należy przygotować się bezpośrednio przed kąpielą i zachowywać w trakcie niej - dodaje Szuberla.
Jak w każdym jednak sporcie, trzeba słuchać swojego organizmu i w przypadku ewentualnych wątpliwości - warto przed rozpoczęciem przygody z morsowaniem skonsultować pomysł rozpoczęcia zimnych kąpieli z lekarzem.