Ruszyło śledztwo ws. śmierci 7-letniej rzeszowianki w Ukrainie. Amelka zginęła w ataku rakietowym wraz z mamą

2025-11-26 10:51

W poniedziałek, 24 listopada 2025 roku Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wszczęła śledztwo ws. śmierci urodzonej w Rzeszowie 7-letniej Amelki w ataku na budynki w Tarnopolu w Ukrainie. - Naruszenie prawa międzynarodowego i zabójstwo to zbrodnia zagrożona karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12 albo dożywotniego pozbawienia wolności – informuje prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Śmierć 7-letniej Amelki urodzonej w Rzeszowie   

Do tragicznego w skutkach ataku doszło 19 listopada 2025 roku w Tarnopolu na terytorium Ukrainy. Rakiety spadły na budynek mieszkalny przy ul. 15 Kwietnia 31. Wśród ofiar jest małoletnia dziewczynka - obywatelka Rzeczypospolitej Polskiej. To 7-letnia Amelka, która urodziła się w Rzeszowie, ale wraz z mamą przebywała w Ukrainie. Jej ojcem jest Polak.

  Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu 24 listopada 2025 roku - zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 110 § 1 k.k. - wszczął w tej sprawie śledztwo. Dotyczy ono zbrodni z art. 123 § 1 pkt 4 k.k., czyli naruszenia prawa międzynarodowego i zabójstwa małoletniej – informuje prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Jak dodaje, równolegle także Wydział Śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w Obwodzie Tarnopolskim prowadzi postępowanie o czyn z części 2 art. 438 KK Ukrainy.

  Poznańska Prokuratura Okręgowa zwróciła się do Ambasady Ukrainy o pomoc w uzyskaniu ze wskazanego Wydziału lub innej instytucji dokumentów dotyczących zabójstwa obywatelki naszego kraju – przekazał prokurator Łukasz Wawrzyniak.

Pogrzeb Amelki i jej mamy odbył się w Ukrainie 

W sobotę 22 listopada w greckokatolickiej parafii p.w. św. Michała Archanioła w Tarnopolu pożegnano ofiary rosyjskiego ataku z 19 listopada. Wśród nich była siedmioletnia Amelia, obywatelka Polski, która zginęła wraz z matką.

Amelia była uczennicą drugiej klasy tarnopolskiej szkoły nr 27. Placówka opublikowała na swoim profilu na Facebooku poruszający wpis, w którym pożegnała dziewczynkę i jej mamę.

  Straszna wiadomość dotknęła szkołę nr 27. Niestety, potwierdziła się informacja o śmierci uczennicy klasy 2-W, Amelii (...), oraz jej mamy Oksany. Obejmując się wzajemnie, spłonęły żywcem w wyniku rakietowego ataku wroga – napisała szkoła.

M.DWORCZYK: NIE POWINNIŚMY FINANSOWO POMAGAĆ UKRAINIE