Rolnik z Podkarpacia podwójnie ukarany
Rolnik z Podkarpacia został ukarany za niewłaściwe stosowanie nawozów naturalnych, po tym jak 14 listopada wywiózł gnojówkę na swoje pastwisko. Mężczyzna zrobił to po terminie, który przewiduje UE, czyli maksymalnie do 31 października. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska nałożył na rolnika mandat w wysokości 500 zł. Sprawę opisuje „Tygodnik Poradnik Rolniczy”, który przekazał, że to nie jedyna kara jaka spotkała rolnika.
Do tego rolnik miał awarię zgarniaczy hydraulicznych, więc zgarnął trochę obornika na przyległą łąkę, poza powierzchnię płyty obornikowej. I za to inspektor ukarał go kolejnym mandatem w wysokości 1500 zł – czytamy.
Ukarany Jerzy Jakubiec, rolnik i delegat Podkarpackiej Izby Rolniczej mówił w rozmowie z „TPR”, że „czuje się ofiarą Zielonego Ładu”.
ZOBACZ: Klub z Sanoka w kryzysie finansowym. Trwa zbiórka pieniędzy
Mandaty to nie wszystko. Rolnik na wstrzymane dopłaty
Dwa mandaty na łączną kwotę 2 tysięcy złotych to nie koniec zmartwień rolnika. Mężczyzna został dodatkowo ukarany przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za niewłaściwe stosowanie nawozów. ARiMR wstrzymała rolnikowi dopłaty bezpośrednie. Mężczyzna, za jedno przewinienie, został ukarany podwójnie i to dotkliwie.
Karę nałożył na mnie zarówno wojewódzki inspektor ochrony środowiska, jak i ARiMR. A przecież nie można karać za to samo przewinienie dwa razy. Jeśli już płacę mandat 2000 zł, to dlaczego wstrzymano dopłaty, i to w tak brutalny sposób, że zablokowano mi wszystkie płatności? - - podkreślał rolnik w rozmowie z „Tygodnikiem Poradnik Rolniczy”.
Jerzy Jakubiec zwrócił się z prośbą o pomoc ministra rolnictwa, jednak w odpowiedzi został poinformowany, że sprawą zajmuje się Podkarpacki Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i to WIOŚ wyda ostateczne rozstrzygnięcie.
Źródło: Tygodnik Poradnik Rolniczy/tygodnik-rolniczy.pl/
Polecany artykuł: