Sprawa, jak informują policjanci z Rzeszowa, miała swój początek jeszcze w 2019 r. To właśnie wtedy mundurowi powiadomieni zostali przez pokrzywdzoną instytucję o wyłudzeniu pożyczki. Tą dwa lata wcześniej zaciągnął 38-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego, posługując się podrobionymi dokumentami, które miały znaczenie dla pozytywnego rozpatrzenia wniosku. Mężczyzna jednak przyznanego na prowadzenie firmy dofinansowania w wysokości pół miliona złotych nie spłacał.
Zajmujący się sprawą funkcjonariusze ustalili też, że w podobnych okolicznościach o pożyczkę rok później wstąpiła też 40-letnia kobieta, prywatnie- szwagierka 38-latka. Ona również nie regulowała zaciągniętych na kwotę 500 tysięcy złotych zobowiązań i to ona była inicjatorką oszustwa. Oprócz tego, wspólnie wyłudzili jeszcze w jednej z firm ponad 160 tysięcy złotych na finansowanie na leasing maszyny budowlanej.
Śledztwo w sprawie wszczęła Prokuratora Okręgowa w Rzeszowie. Po trwającym wiele miesięcy dochodzeniu, wykonaniu szeregu czynności procesowych, zabezpieczeniu niezbędnych dokumentów, na polecenie prokuratora, policjanci zatrzymali podejrzane osoby. Prokurator przesłuchał podejrzanych i przedstawił im zarzuty dotyczące wyłudzenia dwóch pożyczek i finansowania leasingu. (…) Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował podejrzaną kobietę na okres 3 miesięcy. Jej wspólnika, prokurator objął dozorem policji połączonym z zakazem opuszczania kraju i poręczeniem majątkowym w wysokości 20 tys. złotych- informuje Ewelina Wrona z Komendy Wojewódzkiej policji w Rzeszowie.
Zdaniem mundurowych sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone są kolejne zarzuty.
