Żółta strefa: Maseczki na świeżym powietrzu
Oficjalnie od soboty 10 października cały kraj znajduje się w żółtej strefie. Ta została wprowadzona przez rząd w związku z dynamicznym wzrostem zakażeń koronawirusem. W niektórych powiatach, zaostrzona została do strefy czerwonej. Na Podkarpaciu czerwony alert powiecie dębickim i mieleckim.
Zarówno w strefie czerwonej, jak i żółtej obowiązkowym jest noszenie maseczek na świeżym powietrzu- i właśnie przestrzeganie tej zasady będą sprawdzać mundurowi w regionie, który już ruszyli patrolować na ulice. Pojawią się m.in. w galeriach handlowych, autobusach czy na targowiskach:
- Naszym wspólnym celem jest zapobieganie i ograniczenie rozprzestrzenienia się koronawirusa. Jednym ze sposobów jest stosowanie się do obowiązujących ograniczeń sanitarnych, w tym zachowania dystansu społecznego oraz zasłaniania nosa i ust. Dlatego podczas codziennej służby, policjanci przypominają mieszkańcom o zagrożeniach związanych z pandemią, interweniują wobec osób, które nie stosują się do obowiązujących restrykcji. Wspólnie z innymi służbami kontrolują m. in. galerie handlowe, środki komunikacji miejskiej, czy targowiska. Są wszędzie tam, gdzie występują duże skupiska ludzi - wyjaśnia KWP w Rzeszowie.
Jaki mandat za brak maseczki?
- Każda sprawa jest traktowana indywidualnie i to policjant decyduje o tym, czy dana interwencja zakończy się pouczeniem, mandatem czy zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu. W sytuacjach uporczywego lekceważenia obowiązujących przepisów, policja powiadomi także służby sanitarne. One mają uprawnienia do tego, aby nakładać wysokie kary pieniężne- informuje policja.
Kto może nie nosić maseczki ochronnej?
Obecnie z obowiązku noszenia maseczki ochronnej zwolnione są tylko osoby posiadające stosowne zaświadczenie lekarskie. Na nic zatem zdadzą się wymówki typu "nie noszę, bo jest mi duszno".
Gdzie nie trzeba nosić maseczki?
Maseczek ochronnych nie trzeba nosić w parkach i lasach.