Ratusz chce wygonić kierowców z buspasów
Konrad Fijołek zaproponował zmiany dotyczące buspasów w Rzeszowie. Obecnie oprócz autobusów, taksówek i pojazdów uprzywilejowanych mogą jeździć nimi kierowcy, którzy wiozą ze sobą przynajmniej dwóch pasażerów (zasada 1+2). W każdym innym przypadku, w godzinach od 6:30 do 9:30 i od 14:30 do 17:30 od poniedziałku do piątku, jazda buspasem może wiązać się z mandatem. Prezydent Rzeszowa doszedł do wniosku, że wszystkie „udogodnienia” dla kierowców zwykłych samochodów, nawet godziny, w których mogą jeździć buspasem zostaną zlikwidowane. Dlaczego? Ratusz twierdzi, że to na prośbę mieszkańców korzystających z komunikacji miejskiej.
Problemem dla nich jest to, że autobusy się spóźniają, to szczególnie widoczne w godzinach szczytu. Można to skorygować poprzez lepsze wykorzystanie buspasów. Obecnie jest różnie. Jest dużo indywidualnych samochód. Jeżeli te auta jechałyby zwykłym pasem, to autobusy komunikacji publicznej poruszyłyby się po Rzeszowie sprawniej – mówi nam Artur Gernand z rzeszowskiego ratusza. - Ta sprawa dotyczy głównie centrum miasta, gdzie mamy najwięcej buspasów – dodaje.
ZOBACZ: Ewakuacja wagonu na dworcu PKP w Rzeszowie. Powodem duszący dym
Kiedy zmiany zasad buspasów w Rzeszowie? Nie wiadomo
Konrad Fijołek zaproponował zmiany, opowiedział o nich i jak na razie tyle. Prezydent nie podał terminu, w których zmiany mogłyby wejść w życie, a stwierdził jedynie, że wiosenne malowanie pasów w Rzeszowie mogłoby się odbyć już bez malowania na jezdniach „1+2”.
To jest na razie pomysł, więc nie potrafimy powiedzieć kiedy zmiana może zostać wprowadzona – mówi Artur Gernand.