Do sklepu przy ulicy Rzeszowskiej weszli pod pretekstem kupienia słodyczy. Właściciel zorientował się jednak, że został okradziony. 16 i 17-latek wynieśli puszkę z pieniędzmi. W środku było ich całkiej sporo, bo aż 700 złotych.
Nastolatkowie nie nacieszyli się długo łupem. Szybko wpadli w ręce policji, a połowę skradzionej kwoty udało się odzyskać. Okazało się też, że młodzi ludzie mają sporo na sumieniu:
- W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że nastolatek ma związek jeszcze z inni kradzieżami, do których doszło w lutym. Wspólnie z dwoma swoimi 16-letnimi kolegami dopuścił się kradzieży w drogerii kosmetycznej. Łączna kwota poniesionych strat została wyceniona na około 3500 złotych. Przy 16-latku policjanci znaleźli także marihuanę - informuje KPP Dębica.
Tym sposobem ukrany został też 19-latek. Okazało się, że to on sprzedał 16-latkowi środki odurzające. Kara będzie surowa.
Polecany artykuł: