Zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: Wikipedia/Lukas3z

Podkarpacie: Za wszelką cenę chciał ukraść seicento. Coś nie pykło!

2020-03-05 9:02

17-latek ma teraz sporo problemów. Fiat seicento był dla niego łakomym kąskiem już od listopada ubiegłego roku.

Ten 17-latek z Sanoka musi być ogromnym fanem fiatów seicento. "Biedaczek" próbował ukraść taki wóz od dłuższego czasu i za każdym razem upragniona limuzyna stawiała zbyt duży opór.

Wszystko to zaczęło się w listopadzie ubiegłego roku. Wówczas nastolatek udostał się do wnętrza pojazdu, ale nie potrafił go uruchomić. Drugo raz zmierzył się z problemem pod koniec lutego. Ponownie wsiadł do upatrzonego auta. Tym razem wybił nawet boczną szybę. Jednak i tym razem nie odpalił fiata. Udało mu się jednak z inną sztuką - uruchomił inne seicento zaparkowane na tej samej ulicy, czyli Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego. Długo zdobyczą się nie nacieszył, bo już jest w rękach policji.

Teraz miłośnik motoryzacji ma sporo problemów:

- Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży jednego z pojazdów, krótkotrwałego użycia drugiego oraz kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień. Młody człowiek przyznał się do winy. Wkrótce odpowie przed sądem - informuje KPP Sanok.

I tylko tej zbitej szyby we fiaciku żal...

QUIZ: Co wiesz o polskich tenisistach? Komplet punktów to obowiązek!

Pytanie 1 z 10
Z którego miasta pochodzi Hubert Hurkacz?
Andrzej Duda podpisał ustawę na dworcu. Ludzie pękają ze śmiechu!