Maseczki w sklepach: Sprzedawca może odmówić sprzedaży
Maseczki to temat, który wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Nie brakuje osób, które nie chcą ich nosić, nawet w pomieszczeniach zamkniętych, na przykład w sklepach. Do tej pory nie było jednoznacznej odpowiedzi, czy sprzedawca może wyprosić osobę bez maseczki z obiektu handlowego i odmówić jej sprzedaży towaru. Teraz nastąpią zmiany w przepisach.
"W czwartek w nocy, po ponad jedenastu godzinach obrad, sejmowa komisja zdrowia zakończyła prace nad czterema poselskimi projektami - autorstwa KO, Lewicy, PiS oraz PSL - związanymi z walką z epidemią. Za wiodący uznała projekt PiS dotyczący zmian w kilku ustawach w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19.
Projekt ten zakłada m.in. wyłączenie medyków z odpowiedzialności karnej w czasie epidemii, podwyższenie ich wynagrodzeń i ułatwienia w zatrudnianiu lekarzy spoza UE. Komisja przyjęła też kilkadziesiąt poprawek do projektu m.in. zakładającą, że nieprzestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa w sklepie będzie stanowiło uzasadnioną przyczynę odmowy sprzedaży" - pisze PAP.
Wyższe mandaty za brak maseczek
Dodajmy, że obecnie kara za nienoszenie maseczki wynosi 500 złotych. Niewykluczone, że wkrótce będzie podwyższona. O szczegółach pisaliśmy w artykule poniżej:
Policja wyprowadziła księdza z kościoła za brak maseczki
Dodajmy, że mundurowi są bezwzględni w karaniu za brak maseczki. Teraz z obowiązku zasłaniania ust i nosa zwalnia tylko zaświadczenie lekarskie! Kilka dno temu w mediach głośno było między innymi o księdzu z Poznania, którego policja w trakcie nabożeństwa wyprowadziła z kościoła za brak maseczki właśnie. O sprawie informowaliśmy w materiale poniżej:
Gdzie nie trzeba nosić maseczki?
Maseczki są teraz obowiązkowe w pomieszczeniach zamkniętych, ale i na świeżym powietrzu. Nie trzeba ich za to nosić:
- w lasach,
- w parkach,
- w zieleńcach,
- w ogrodach botanicznych,
- w ogrodach zabytkowych,
- w ogródkach działowych,
- na plaży.