Problem z pozoru wydaje się błahy. Jednak w Rzeszowie rowerzystów jest sporo, a część z nich korzysta także z dworca PKP. Problem polega na tym, że mieszkańcy nie mają obecnie, gdzie pozostawić swojego sprzętu i zmuszeni są przypinać rowery do siatki odgradzającej teren remontu. Na Facebooku pojawił się post, w którym możemy przeczytać, że „Ktoś tu chyba nie docenia ilości rowerzystów korzystających codziennie z połączeń kolejowych”. Na dodanych do wpisu zdjęciach możemy zobaczyć sznur rowerów przypiętych do ogrodzenia, a na nim tabliczkę z napisem „Zakaz przypinania rowerów. Zapięcia będą odcinane od ogrodzenia”.
Przy dworcu będzie miejsce na rowery
Problem rowerzystów dotarł już do Urzędu Miasta w Rzeszowie. Tam, jak wiemy z nieoficjalnych informacji, trwają konsultacje z wykonawcą remontu. Wspólnie szukają najlepszego miejsca na parkowanie rowerów. My również skontaktowaliśmy się z firmą.
- Deklarujemy, że ta informacja zniknie, bądź zmieni się, a jednocześnie wprowadzimy rozwiązanie cywilizowane, umożliwiające rowerzystom zabezpieczanie swoich rowerów w sąsiedztwie naszego placu budowy - przekazał Michał Wrzosek, rzecznik prasowy firmy Budimex.
Polecany artykuł: